A ja czasem ładna,czasem nieładna ,zależy co jem :lol1:. Na szczęście zdrowa jestem :radosc:

A ja czasem ładna,czasem nieładna ,zależy co jem :lol1:. Na szczęście zdrowa jestem :radosc:
Nic mi nie podpowiedzieliscie to nie napiszę co dzisiaj gotuje na obiad . Powiem tylko ,że przyprawy już są wystawione , co spowodowało, że zapach jak w dobrej restauracji rozniósł się po mieszkaniu .
Zawsze przed użyciem otwieram pojemniczki i szpatułką przemierzam przyprawy . Chyba winko będzie do obiadu , bo trochę tłustawy obiadek .Tłuszcz jako nośnik jest niezbędny w organizmie ,no i nie da się tego zrobić na postno :wspolny posilek: ( qrde jakie stare słowo ).
Coś mi się zdaje,że jeszcze odpowiednie naczynie wyciągnęłaś :oczko:. Czyżby dzisiaj było u Ciebie nie po polsku a po arabsku?
Ja jeszcze nie mam pomysła na gotowanie. Wczorajsze schabowe z piekarnika zostały bardzo dobrze przyjęte przez pdp i Jej syna . Postaram się coś bezmięsnego wymyślić ,może jakieś warzywne curry czy cóś :-)
Bezmięsne dla mnie to pestka, już nauczyłam się coś wykombinować .Ja lubię ziemniaki i nabiał ( nie chce pisać, że mleczko ) Lubię ziemniaki gratin:mniam: można dodać szyneczke w kosteczkę czy boczek wędzony
Do tego sałata z dobrym sosem i git :-) Dla mnie to nie jest jedzenie to wyżerka :mniam::mniam:
Oj tak,też tak lubię . Tyle że moja pdp nie chce za często jeść ziemniaków . Jakaś nietypowa Niemka,chociaż zauważam,że Polacy są bardziej "kartoflani" od Niemców . Ostatnio przyniosłam z Rewe ich gazetkę kulinarną . Będzie dzisiaj bez ziemniaków ale z ryżem . I mięso też,ale jak czytałam przepis,to już mi smakuje:mniam:. Padło na Hackbällchen Teriyaki :-). Pomogę się pdp ubrać,przygotuję ulubiony koktajl i biegnę na 🛒
A plasterki ziemniakow ustawiam pionowo ( zapomniałam napisać ,)
Muszę się zabrać za gotowanie obiadu, ciężko to jednak zrobić z dwoma kotami na kolanach . To po najmniejsze linii oporu zrobię prosty bez wysiłku obiad a zaoszczędzony czas przeznaczę na inne przyjemności .
Bigos jeszcze noworoczny :-) i ziemniaki tłuczone .
Mam jeszcze trochę zapasów o powinnam wykorzystać .:glodny:
Mleczko,czy wysyłka do Niemiec wchodzi w grę ? Mam zamówienie na bigos i pierogi . Fryzjer,super fachowiec w strzyżeniu ,niestety odszedł na emeryturę i przekazał zakład swojej pracownicy. Ale 300 euro na fryzjera ,strzyżenie,jakieś malowanie czy pasemka,to ja nie wydam,taka chytra jestem:-). Obiecał że przyjdzie do nas do domu,zrobi trzy głowy (moją,pdp i Jej corki )za darmo,ale muszę mu ugotować bigos i pierogi :lol1:.Był kiedyś w Polsce na jakimś seminarium fryzjerskim i jadł tylko bigos i pierogi,tak mu smakowały . Bozeszszsz,ile ja przy tych garach będę musiała stać :zaskoczenie1:. Ale oferta kusząca :oczko1:. A u Ciebie wszystko jest,nawet pierogi z falbankami :-). Może się jakoś dogadamy?
A przy okazji bardzo proszę ,napisz jak robisz ciasto na pierogi,że dobrze się klei i jest tak elastyczne,że falbanki da się zrobić . Ja specjalistka od farszów,ale od ciasta i lepienia,to raczej w konkury z nikim stanąć bym się nie odważyła :-(
Nigdy nie wydziwiam , robię szybko i naprawdę są miękkie i dobrze się kleją .Farsz też dobry, dość ostry .
Po przesianiu mąki do miski zalewam dość ciepła wodą ( żeby nie zaparzyć ) dodaje sol i wymieszam lyzką . Wykładam na stolnicę i wygniatam aż będzie odstawało od deski i będzie sprężyste. Zostawiam w misce pod ścierka aż odpocznie i ciasto i ja . Robię wałek jak na kopytka i po oddzieleniu każdej cząstki robię palcami albo wałkiem placuszki w które wkładam farsz .
Husky , do farszu dodaje pieprz ziołowy nadaje się do ziemniakow z usmazoną cebulką . Proste ? proste !!!!
Zaryzykuj raz mój przepis . Nie daje żadnego oleju ani jajka do ciasta .Nie daje też skwarek do farszu , bo skwarki są w okresie. Ostatnio robiłam z jeszcze troszkę ciepłego ciasta, dlatego wyszła mi falbanka jak i baletnicy przy spódniczce .
Dziękuję bardzo 🥰. Już się bałam,że powiesz ok,przelej 300 euro i wysyłka gratis :lol1:.
Zaryzykuję . Do ziemniaków nie dodajesz twarogu? Ja tak. I farsz zawsze u mnie pikantny musi być !