Dzień dobry..

Ja już na nogach . Kawkę pije . Zaraz do sklepu jadę , później do teściowej na drugą wieś po warzywa i jajka. Z rana obskocze bo potem trochę pracy w domu mam a i upał ma być to chce posiedzieć pod orzechem na chustawce w samo południe.
Dziś czeka mnie koszenie trawy i podcinanie krzaków koło kapliczki bo mamy taką koło naszego domu . Kapliczka jest dla całej wsi ale w sezonie letnim zawsze ja staram się o nią dbać.
Mąż pracuje na krajzedze i szykuje drzewo na następną zimę .
Ja jeszcze tydzień w domu i wyjazd do pracy.
Ps. Luke szkoda, że nie zajecjakes do mnie na kawę. ☕ I ciacho. 🍰
Wszystkim życzę spokojnego weekendu niezależnie gdzie jesteście.
