Powitajki przy kawie 72

14 grudnia 2022 08:05 / 9 osobom podoba się ten post
Witam w środku tygodnia
Wczoraj mąż boczki i polędwiczki powędził - wyszły przepyszne
A dziś jedziemy do gminy na spotkanie wigilijne naszych Senioritek i Senioritów.
W czwartek jeszcze mamy spotkanie z animatorką od prac ręcznych - spotkanie przełożone z terminu poświątecznego. Bedziemy przed Sylwestrem mieli trochę więcej luzu. Fajnie jest tak się spotkać, pogadać, stworzyć jakieś arcydzieło, a mój mąż przy okazji wyżywa się w kuchni i przygotowuje jakąś ciepłą potrawę, więc i w domu nie trzeba od razu ruszać do gotowania. W poniedziałek kończyliśmy choinki z szyszek, a na obiadek była fasolka po bretońsku. Na czwartek szykuje się zupka wielowarzywna z wkładką mięsną.
Miłego dnia wszystkim i spokojności tym pracującym.
14 grudnia 2022 08:22 / 5 osobom podoba się ten post
Malgi

Witam w środku tygodnia:chaplin:
Wczoraj mąż boczki i polędwiczki powędził - wyszły przepyszne:mniam:
A dziś jedziemy do gminy na spotkanie wigilijne naszych Senioritek i Senioritów.:ubieranie_choinki:
W czwartek jeszcze mamy spotkanie z animatorką od prac ręcznych - spotkanie przełożone z terminu poświątecznego.:prezenty_swiateczne: Bedziemy przed Sylwestrem mieli trochę więcej luzu.:odpoczynek_kominek: Fajnie jest tak się spotkać, pogadać, stworzyć jakieś arcydzieło, a mój mąż przy okazji wyżywa się w kuchni i przygotowuje jakąś ciepłą potrawę, więc i w domu nie trzeba od razu ruszać do gotowania.:gathering: W poniedziałek kończyliśmy choinki z szyszek, a na obiadek była fasolka po bretońsku. Na czwartek szykuje się zupka wielowarzywna z wkładką mięsną.:gotuje:
Miłego dnia wszystkim i spokojności tym pracującym.:angel1:

Zapach wędzonki czuje na forum .
14 grudnia 2022 08:32 / 4 osobom podoba się ten post
Luke

Może... Zawsze był aktywny. Na szczęście nie mam źle, bo takie zachowanie wkurzające to trwa tylko krótki czas. Gdy pokrzyczy, to jest spokojny i grzeczny. Potem mówi  że czuje strach, że ma panikę. Wieczorem w łóżku potrafi powiedzieć dziękuję i śpij dobrze... Ech, szkoda mi go. 69 lat 
Nie wiem, jak zareaguje nowy opiekun. Nastawia chyba się na labę, muzykę itd. A Jan lubi ciszę i... nicht zu laut. 
 

Nieraz trzeba wybaczyć, jeśli jak piszesz sytuacja jest do wytrzymania to przecież już wiele nie zostało do końca umowy .Może ja mam inną wrażliwość i w każdym podopiecznym widzę człowieka, staram się pomóc .Nigdy nie silowalam się z chorym, nie miałam pod opieką mocno agresywnych osób natomiast gadających od rzeczy miałam wielu . Jesteś pierwszym opiekunem to też trzeba uwzględnić . Wrócę do tego wpisu, teraz muszę się zbierać do wyjazdu .
14 grudnia 2022 08:34 / 5 osobom podoba się ten post
Mleczko

Nieraz trzeba wybaczyć, jeśli jak piszesz sytuacja jest do wytrzymania to przecież już wiele nie zostało do końca umowy .Może ja mam inną wrażliwość i w każdym podopiecznym widzę człowieka, staram się pomóc .Nigdy nie silowalam się z chorym, nie miałam pod opieką mocno agresywnych osób natomiast gadających od rzeczy miałam wielu . Jesteś pierwszym opiekunem to też trzeba uwzględnić . Wrócę do tego wpisu, teraz muszę się zbierać do wyjazdu .

He he właśnie otrzymałam SMS-a wizyta z przyczyn niezależnych została odwołana .Szkoda i dobrze z naciskiem na szkoda .
14 grudnia 2022 08:42 / 9 osobom podoba się ten post
Dzień dobry, ja dopiero przy kawce . Babcia już od 6tej urzędowała. Wiem już, że to jest Jej czas i nie należy wtedy przeszkadzać. Nie zrywam się więc,tak jak w pierwszych dniach tutaj,  i nie biegnę z pomocą, bo tego Ona i nie potrzebuje, i nie lubi. Wiem też, że krzywdy sobie nie zrobi. Budzi się głodna i od razu do kuchni. Coś tam zje, zrobi sobie herbatę, posiedzi w bujanym fotelu i wraca do łóżka. Czasem zaśnie, czasem czyta, tak jak teraz. Do 8:30 lubi być sama. Tak jak ja ?. Po tych Jej  porannych zajęciach mam trochę sprzątania bo połowa zawartości  lodówki na szafkach?,ale nie wkurza mnie to,bo już miałam spokojne chwile  tylko dla siebie . A teraz czas przygotować śniadanie i dalej do przodu ?. Dobrego dnia życzę 
14 grudnia 2022 08:56 / 6 osobom podoba się ten post
Damessa

Dobrze,że już nie rozważasz  powrotu do Jana .:aniolki:

Absolutnie nie. Miejsce i kasa mi pasuje, ale pogarszający się stan zdrowia podopiecznego już nie
Wczoraj nawet i dziś rano posiłku nie jadł, może przy bracie zje. Ostatni raz już mu jajecznicę zrobiłem 
14 grudnia 2022 09:02 / 9 osobom podoba się ten post
Dzień dobry  pięknego zimowego dnia życzę 
14 grudnia 2022 09:06 / 6 osobom podoba się ten post
Luke

Absolutnie nie. Miejsce i kasa mi pasuje, ale pogarszający się stan zdrowia podopiecznego już nie:-)
Wczoraj nawet i dziś rano posiłku nie jadł, może przy bracie zje. Ostatni raz już mu jajecznicę zrobiłem :smiech3:

Przecież się nie polepszy .Zawsze jadąc do leciwej osoby biorę pod uwagę, że może być z każdym dniem gorzej . Taka praca .My jesteśmy na końcówce życia .
 
A, że nie je ? To żaden problem ,zje jak będzie miał ochotę .Tym to nie ma co się przejmować .
14 grudnia 2022 10:25 / 7 osobom podoba się ten post
Mleczko

Przecież się nie polepszy .Zawsze jadąc do leciwej osoby biorę pod uwagę, że może być z każdym dniem gorzej . Taka praca .My jesteśmy na końcówce życia .
 
A, że nie je ? To żaden problem ,zje jak będzie miał ochotę .Tym to nie ma co się przejmować .

Żebyś wiedziała, zgłodniał to i przy bracie zjadł, gdy byłem na zakupach. Nafaszerowane równomiernie proszkiem, ale zjadł
14 grudnia 2022 10:32 / 4 osobom podoba się ten post
Malgi

Witam w środku tygodnia:chaplin:
Wczoraj mąż boczki i polędwiczki powędził - wyszły przepyszne:mniam:
A dziś jedziemy do gminy na spotkanie wigilijne naszych Senioritek i Senioritów.:ubieranie_choinki:
W czwartek jeszcze mamy spotkanie z animatorką od prac ręcznych - spotkanie przełożone z terminu poświątecznego.:prezenty_swiateczne: Bedziemy przed Sylwestrem mieli trochę więcej luzu.:odpoczynek_kominek: Fajnie jest tak się spotkać, pogadać, stworzyć jakieś arcydzieło, a mój mąż przy okazji wyżywa się w kuchni i przygotowuje jakąś ciepłą potrawę, więc i w domu nie trzeba od razu ruszać do gotowania.:gathering: W poniedziałek kończyliśmy choinki z szyszek, a na obiadek była fasolka po bretońsku. Na czwartek szykuje się zupka wielowarzywna z wkładką mięsną.:gotuje:
Miłego dnia wszystkim i spokojności tym pracującym.:angel1:

Proszę uprzejmie o przywiezienie tej fasolki po bretońsku 
14 grudnia 2022 10:43 / 4 osobom podoba się ten post
Luke

Żebyś wiedziała, zgłodniał to i przy bracie zjadł, gdy byłem na zakupach. Nafaszerowane równomiernie proszkiem, ale zjadł:-)

Mnie tam najbardziej by wkurzało to , że ciągle tam ktoś przychodzi .Nie da się wypracować sposobu na podopiecznego jeśli ciągle go ktoś odwiedza . No, ale to mój sposób na kontakt z podopiecznym. . Sama, małymi kroczkami dotrę do sedna .
14 grudnia 2022 10:45 / 4 osobom podoba się ten post
Maluda

Proszę uprzejmie o przywiezienie tej fasolki po bretońsku :gathering:

Po drodze może też zostawic coś nie coś u mnie 
14 grudnia 2022 12:16 / 5 osobom podoba się ten post
Mleczko

Mnie tam najbardziej by wkurzało to , że ciągle tam ktoś przychodzi .Nie da się wypracować sposobu na podopiecznego :-)jeśli ciągle go ktoś odwiedza . No, ale to mój sposób na kontakt z podopiecznym. . Sama, małymi kroczkami dotrę do sedna .

Właśnie to mi jest na rękę, mam wtedy pauzę, a oni nie przesiadują cały czas. Poza pierwszymi dniami, gdy przyjechał z powrotem prawny i był kilka dni. 
Rano zawsze oprócz niedzieli przychodzi brat Jana z góry, mam czas na zakupy czy odpocząć. Dziś i jutro będzie prawny, więc też pauza. Właśnie o te pauzy chodzi, bo nie można wyjść, gdy Jan jest w domu On czuje, że jestem w domu i też na sofie się położy, widząc, że po obiedzie idę sobie poleżeć. 
 
14 grudnia 2022 12:34 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Właśnie to mi jest na rękę, mam wtedy pauzę, a oni nie przesiadują cały czas. Poza pierwszymi dniami, gdy przyjechał z powrotem prawny i był kilka dni. 
Rano zawsze oprócz niedzieli przychodzi brat Jana z góry, mam czas na zakupy czy odpocząć. Dziś i jutro będzie prawny, więc też pauza. Właśnie o te pauzy chodzi, bo nie można wyjść, gdy Jan jest w domu:-) On czuje, że jestem w domu i też na sofie się położy, widząc, że po obiedzie idę sobie poleżeć. :-)
 

To dobrze .Ja pisałam o sobie . Nie lubię takich najść i najazdów. Czesto po wizycie podopieczny jest rozdrażniony i nie wie dlaczego . Może przypomina sobie , życie przed choroba a może nie wie dlaczego goście już poszli ?  Zawsze i w każdej sytuacji jest " za" i " przeciw' .Jesteś tam to wiiesz co najlepsze  dla ciebie i dla podopiecznego .
 
14 grudnia 2022 14:06 / 7 osobom podoba się ten post
Hejo ludzie. Już za chwileczkę, już za momencik, czyli za tydzien do domu. Pakiety już wysłane pocztą, liczę na uczciwość , że nie zajrzą, choć z tą uczciwoscią to się przeliczyć mogę  Wracam pociągiem , parę rzeczy jeszcze muszę jednak ze sobą zabrać, to oprócz aliganckiego plecaka, dam szansę torbie podróżnej, która już swoje przeszła, ale mam do zapakowania tyle atrakcji, że jak na nią to będzie jej łabędzi śpiew-ale stoi i sie na mnie gapi, znaczy sama chce :) No to proszę bardzo 
Spokojnego popołudnia :)