Firma pakuję Cię z miny na minę i Ty twierdzisz, że nie jest źle? Do firmy też nie masz zastrzeżeń?
Przyznam się, że nie rozumię i chyba rozumieć nie chcę :-(
Firma pakuję Cię z miny na minę i Ty twierdzisz, że nie jest źle? Do firmy też nie masz zastrzeżeń?
Przyznam się, że nie rozumię i chyba rozumieć nie chcę :-(
Jestem w innej firmie i tego teraz nie traktuję jak miny ?
Agencja do luftu :-(
Jestem w innej firmie i tego teraz nie traktuję jak miny ?
Trafiłaś do normalnych, myślących ludzi
Nie zawsze tak jest
A polska agencja niewiele ms do powiedzenia , bo trzeba się przyłożyć i ofertę rozpracować
A po co , z góry zakładają , że ktoś się znajdzie i pojedzie .
Kika, a jaką agencję poleciłabyś?
Ja akurat jestem z tej,z której Luke zrezygnował ?. Może mam szczęście, bo trafiam na dobre miejsca. To znaczy takie, które mnie odpowiadają. Pracowałam z innymi, było podobnie, a zmieniałam,bo w innych lepiej płacą :-)
Nie wszyscy trafiają na salony
Czasem trafia się do chórych .
Nie słyszałam żeby opiekunka rezygnowała z wolnego dnia. A to co rodziny opowiadają o poprzedniczkach to między bajki trzeba włożyć .
Ja też u chorego i w skromnym mieszkanku ?
Nie słyszałam żeby opiekunka rezygnowała z wolnego dnia. A to co rodziny opowiadają o poprzedniczkach to między bajki trzeba włożyć .
Gusiu nie wiem z jakiej Luke zrezygnował, a w jakiej teraz pracuje.
Mam ze dwie agencje, które bym mogła polecić, w których pracowałam i coś mogę powiedzieć na temat współpracy., ale, no właśnie zawsze jest jakieś ale, bo każdy z nas ma inne preferencje i wymogi względem agencji i każdy może mieć co innego do zaoferowania przyszłemu pracodawcy(znajomość języka itd)
Każdy szuka czegoś innego (ktoś chce warunki polskie, inny niemieckie, jednemu zależy na składkach do ZUS itd)
Więc widzisz Gusiu żeby komuś polecić jakąś agencję, to jednak trzeba wiedzieć czego dana osoba szuka.
Ja na ten przykład szukam spokoju ?
A ja u "głębokiej "demencji, w dwupokojowym mieszkaniu, z jedną łazienką (ale jeszcze jeden kibelek ?), z jednym telewizorem w moim pokoju :-)
I wiecie co, jeśli będzie dalej tak jak w pierwszym tygodniu, to chętnie w połowie lutego wrócę :-)
To podobnie jak ja, o ten spokój mi chodzi :-). No i jeszcze o zarobki :lol1:
Nie ma idealnej agencji, która będzie dobra dla każdego, tak jak "jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził " ?
I jaki z tego wniosek?
Jednemu podoba się matka, a drugiemu córka :smiech3::piatka:
Nie ma złotej recepty na życie, nie ma złotej recepty na życie, trzeba sobie samemu jakoś radzić i starać się wybierać tak, żeby w pierwszej kolejności zadowolić siebie ?