Przecież alkohol to nie rzecz kolekcjonerska , chyba że ładna butelka . Jesteśmy dorosłe a nawet przerosłe i mamy gust i smak .
Czekam na święta może też coś zaliczę. Coś % wego .Też lubię winko, mam kilkuletnie , sama zmajstrowalam :wino1:
Przecież alkohol to nie rzecz kolekcjonerska , chyba że ładna butelka . Jesteśmy dorosłe a nawet przerosłe i mamy gust i smak .
Czekam na święta może też coś zaliczę. Coś % wego .Też lubię winko, mam kilkuletnie , sama zmajstrowalam :wino1:
Lubię takie "zmajstrowane "?. Na tyle co Ciebie "znam ", na pewno nie jest słodkie. Szkoda że wracając w niedzielę do domu, nie będę miała po drodze do Ciebie ☹. Wpadłabym na szybkiego jednego albo i "na drugą nóżkę" też :lol1:
Pojechała byś po świętach , taka na gościnna jestem .:aniolki:
Mam sporo gatunków : różowe deserowe. czerwone pół wytrawne, wytrawne i słodkie
Białe musujące, pół wytrawne i słodkie .Wszystko metodą prób i błędów. Pierwsze było bardzo słodkie - tak wyszło
Na forum winiarskim doradzono mi żeby to słodkie zostawić w spokoju .Leżało i wyszło tak jak flachowcy :-) tłumaczyli .Przerobiło się i jest dobre. Nazywa się to " cicha fermentacja " która zachodzi w butelce .Mam tego na100 we ponad setkę .Nie liczę flaszek,.bo jak wypije to nie wiem ile :lol3:
O matulu, toż Ty szpecjalistka jesteś :zaskoczenie1:
Qrcze, teraz nie dam rady, ale z przyjemnością przyjrzałabym się bliżej Twojej winiarni. Co tam przyjrzała, o degustację bym poprosiła :lol1:
Na jakie lotnisko masz najbliżej?
Może wracając z Edynburga zamiast w Gdańsku mogłabym gdzieś bliżej Ciebie wylądować?:-)
A tak na serio, chętnie nauczyłabym się robić domowe, dobre wina. Najlepiej właśnie od fachury, co to ileś tam "nastawów " ma już za sobą. Może kiedyś jakiś kursik on-line byś zorganizowała?
Chętni by się znaleźli, sama kilka osób bym "napędziła "?
Chyba idziemy jeść :gathering:
Pierogi z kapustą i uszka dziś lepię więc podkllradne kilka pierogów. :oczko::nie wolno::glodny:
Też bym tak zrobiła:-)