Powitajki przy kawie 61

26 maja 2020 10:00 / 8 osobom podoba się ten post
Już jestem po śniadaniu, i leniwie zabieram się do robienia porządków bo wnuczce, bo po dzieciach to zawsze jest bałagan, tu nakruszy tam coś wywali,okna pomazane paluchami poduszeczki na podłodze itd itp totalny tajfun ale  mimo wszystko je kocham i cieszę się z ich wizyt, przecież to moje maleństwa kochane i kiedyś z tego wyrosną  
26 maja 2020 10:01 / 2 osobom podoba się ten post
Oskar

Najlepiej byloby sie wczesniej klasc spac ale Konwalia atakuje na forum wieczorami, musze czuwac:-)

26 maja 2020 10:04 / 4 osobom podoba się ten post
Iwonia

Konwalia, jest przesąd, że skarpetek, butów i kapci się mężczyżnie nie daje, bo odejdzie. Szkoda by było forum zubożyć o tego rodzynka. Lepiej krawat, bo to ponoć przywiązuje.:-)

Przywiązuje do łóżka 
26 maja 2020 10:05 / 3 osobom podoba się ten post
Iwonia

Dzisiaj będzie zakupami zmęczona.:-)

O nie... nie... zakupy mnie ekscytują
26 maja 2020 10:11 / 4 osobom podoba się ten post
Oskar

Lucky Luke czy Ty byles u tego lekarza?

Dzwoni zębami słychać w Bonn u Doti jeszcze lepiej słychać ,każdy facet boi się lekarza 
26 maja 2020 10:29 / 3 osobom podoba się ten post
dorotee

Tak , zgadza się o 9 śniadanie , przedtem jeśli się da prysznic pdp . Ok ,20 leki na dobaron i śpimy:dobranoc1::dobranoc1:  posada do wzięcia na BN 

Dorotee, a konkretnie jaki termin i na jak długo? Napisz, jakie miasto i stan pdp.? 
26 maja 2020 10:43 / 6 osobom podoba się ten post
Iwonia

Dorotee, a konkretnie jaki termin i na jak długo? Napisz, jakie miasto i stan pdp.? :-)

Piękne miasto , piękna okolica , rower , autobus pod nosem do centrum , Duesseldorf. 
Termin Ew tylko dwa tygodnie od 18 grudnia . Bonusy są . Budżet hoho . Pdp też hoho  demencja lekko wojownicza , ale ustawiona , rodzina współpracuje . Jestem tutaj od listopada 2018 .  Trochę pracuje jak Pflegedienst pojawiam się i znikam jak pdp ma kiepski humor .  
26 maja 2020 11:08 / 6 osobom podoba się ten post
Oskar

Lucky Luke czy Ty byles u tego lekarza?

A tak, a tak. Parę minut na zewnątrz czekałem,, bo wywołują do wnętrza przychodni, wcześniej kartę rejestratorka bierze i pyta się o dolegliwości. Potem rejestracja, wypełnić jakiś formularz i zaraz internistka zaprosiła do siebie, przyszła z ortopedą. Na szczęście idzie z tym żyć, maść i tabletki wypisali. Aha, po wizycie jeszcze pobrali krew, zmierzyli ciśnienie. Wynik albo osobiście jutro odebrać albo zadzwonić. Łącznie 30 minut w przychodni. 
 
26 maja 2020 11:20 / 3 osobom podoba się ten post
dorotee

Piękne miasto , piękna okolica , rower , autobus pod nosem do centrum , Duesseldorf. 
Termin Ew tylko dwa tygodnie od 18 grudnia . Bonusy są . Budżet hoho . Pdp też hoho :-) demencja lekko wojownicza , ale ustawiona , rodzina współpracuje . Jestem tutaj od listopada 2018 .  Trochę pracuje jak Pflegedienst:-) pojawiam się i znikam jak pdp ma kiepski humor .  

Dorotee jeszcze tylko powiedz, to przez firmę, czy prywatnie i jaki poziom języka jest potrzebny?
26 maja 2020 11:30 / 5 osobom podoba się ten post
Luke

A tak, a tak. Parę minut na zewnątrz czekałem,, bo wywołują do wnętrza przychodni, wcześniej kartę rejestratorka bierze i pyta się o dolegliwości. Potem rejestracja, wypełnić jakiś formularz i zaraz internistka zaprosiła do siebie, przyszła z ortopedą. Na szczęście idzie z tym żyć, maść i tabletki wypisali. Aha, po wizycie jeszcze pobrali krew, zmierzyli ciśnienie. Wynik albo osobiście jutro odebrać albo zadzwonić. Łącznie 30 minut w przychodni. 
 

 No to stres masz za sobą. Medykamenty przepisane, tylko czekać na poprawę. Profesjonalne podejście, i ortopeda, i pobranie krwi, i ciśnienie zmierzone. Ile taka wizyta kosztowała, jeśli możesz powiedzieć Luke?
26 maja 2020 11:36 / 4 osobom podoba się ten post
Iwonia

 No to stres masz za sobą. Medykamenty przepisane, tylko czekać na poprawę. Profesjonalne podejście, i ortopeda, i pobranie krwi, i ciśnienie zmierzone. Ile taka wizyta kosztowała, jeśli możesz powiedzieć Luke?

Mnie nic, gdyż mam niemieckie ubezpieczenie zdrowotne z niemieckiej agencji  No i oczywiście  Gesundheitskarte
26 maja 2020 11:40 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

A tak, a tak. Parę minut na zewnątrz czekałem,, bo wywołują do wnętrza przychodni, wcześniej kartę rejestratorka bierze i pyta się o dolegliwości. Potem rejestracja, wypełnić jakiś formularz i zaraz internistka zaprosiła do siebie, przyszła z ortopedą. Na szczęście idzie z tym żyć, maść i tabletki wypisali. Aha, po wizycie jeszcze pobrali krew, zmierzyli ciśnienie. Wynik albo osobiście jutro odebrać albo zadzwonić. Łącznie 30 minut w przychodni. 
 

Do lekarza w de?   po co ? a jak się dogadać?  Chyba że nagły przypadek . Ja nic nie wiem . Co tobie było? 
Też rzeczy pierwszej potrzeby można mieć że sobą, swoje polskie. Po co kupować tutaj? 
Maść dla sportowców, plaster , ferwex, polopiryna , butelka termofor, wapno, jak coś i już. Na czas pobytu wystarczy .
26 maja 2020 12:25 / 6 osobom podoba się ten post
Werska

Wprawdzie nie jestm Oskar, ale też napiszę:-) Większą część życia za najwłaściwszą porę do wstawania uważałam godzinę 10- i, jeśli nie było potrzeby, to bez budzika o takiej porze się budziłam. Trochę to dzieci na jakiś czas skorygowały:-) A teraz chyba dopadło mnie to, że z wiekem człowiek spać nie może- i bez budzika budzę się o 9... W pracy rożnie bywa, teraz mam nastawiony na 7.00. Mogłabym później, ale czasem podopieczny wstaje wcześniej niż zwykle i nie chcę, by mnie w negliżu zastał:-) Wprawdzie wrażenia by to na nim nie zrobiło, szybciej Oskar czy Luke by zainteresował, ale lubię taki spokojny rozruch z rana...

nie jestem osamotniona w potrzebie powolnego,porannego  rozruchu i przyjemności wylegiwania się z rana. Znajomi i rodzina wiedzą, że przed 9 to się do mnie nie dzwoni 
Nawet fryzjerka wie, że przed 11 to na pewno do niej nie przyjadę 
Z wiekiem nic się u mnie nie zmieniło ,po  za tym, że faktycznie mniej snu potrzebuję. Chodzę więc coraz później spać, ale poranki, jeśli tylko mam taką możliwość, są   m o j e    Tylko jak jestem na urlopie, w jakimś miejscu nad jeziorem, morzem czy w górach zawsze pierwsza wstaję, o świcie, bez budzika i wtedy, całe otaczające mnie piękno należy tylko do mnie. Taka jestem zachłanna,lubie wtedy myśleć, że  to wszystko natura przygotowała specjalnie dla mnie, żebym mogła zobaczyć, poczuć, prawie dotknąć. Tęsknię do takich chwil, ale w tym roku, nie wiem czy dane mi będą takie przeżycia 
26 maja 2020 12:44 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

BN to ja w tym roku koniecznie w domu na 4 lata pracy 1 raz byłam w chacie ,przegięcie nie?

Totalne przegięcie 
Ja tylko raz na BN w DE  i już nie chcę więcej 
26 maja 2020 12:58 / 8 osobom podoba się ten post
Dzień dobry pięknie 
Słońce, błękitne niebo,  luz-blus, chociaż tylko we własnym mieszkaniu,dobrze jest 
Wam też dobrego dnia życzę