Powitajki przy kawie 61

25 maja 2020 17:45 / 9 osobom podoba się ten post
Cześć Wam popołudniowo. Mam wolny dzień, ale dopiero teraz dobrnęłam do forum. Cały dzień siedzę w domu, bo pogoda uniemożliwia zażywanie atrakcji turystycznych tego miejsca, a miałam plany na całodniową wyprawę w plener. Wczoraj udało mi się uczestniczyć w polskiej mszy św. w DD i też jeszcze miałam pewne plany, ale zaraz po wyjściu z kościoła uciekłam przed deszczem do samochodu. Nic to, deszcze jest ważny i nie szkoda poświęcić się dla niego.
25 maja 2020 17:52 / 4 osobom podoba się ten post
Zofija

Cześć Wam popołudniowo. Mam wolny dzień, ale dopiero teraz dobrnęłam do forum. Cały dzień siedzę w domu, bo pogoda uniemożliwia zażywanie atrakcji turystycznych tego miejsca, a miałam plany na całodniową wyprawę w plener. Wczoraj udało mi się uczestniczyć w polskiej mszy św. w DD i też jeszcze miałam pewne plany, ale zaraz po wyjściu z kościoła uciekłam przed deszczem do samochodu. Nic to, deszcze jest ważny i nie szkoda poświęcić się dla niego.:pada_deszcz:

No ladnie ladnie a mnie nie odwiedzilas
25 maja 2020 17:55 / 7 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Dzień dobry:super1:No to zaczynam drugiej tydzień ,niech leci bo mi się już chce we własnym łóżku spać ,z własnego talerza zjeść i  we własnej wannie poleżeć.Milego dnia :oklaski:

Mnie ogólnie tak tęskona nie gnębi, chociaż jestem tu już od początku marca. Może dlatego, że mam tutaj swoje małe mieszkanko, swoje łóżko, inne rzeczy i prywatność. Miejsce to powoli traktuję jak swój drugi dom, zawodowy dom. Gnębi mnie notomiast inna zmora, która przypilnia mnie do nawiedzenia ojczyzny. Właśnie z tego powodu popadałam w nerwy, kiedy na początku maja nie mogłam pojechać do domu. Teraz już muszę poczekać do planowego urlopu w połowie czerwca, mimo że już nie mam zagrożenia kwarbntanną. 
25 maja 2020 17:59 / 3 osobom podoba się ten post
Oskar

Dzien dobry,
czy ktos sie zna na znaczeniu snow?
Wstalem dzis standardowo o 6 i po przebudzeniu mialem wrazenie ze snila mi sie kobieta ktora miala problem zeby przerzucic noge przez rame, pozniej uratowalem jej zycie gdy prawie sie przewrocila na tym rowerze.
Ostatni obrazek jaki pamietam to ze na koncu zakladala jeansowe gacie.
 
 
Jak ktos cos to zapraszam do dyskusji.
 
milego dnia

25 maja 2020 18:21 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Znajdę Cię w tym Dreźnie mam swoich ludzi to mi pomogą :agent::hihi:a potem :bije2:.
Ps
Interpretacja snu :
Straszna baba  uważaj na rude z męskim rowerem :smiech3:

Ja zamierzałąm nawet zapukać do Oskara po wyjściu z kościoła, ale jeszcze było za wcześnie i deszcz mnie wygonił na moje wiejskie tereny.
25 maja 2020 18:26 / 5 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Rowery mu brakuje :hihi:diabeł tkwi w szczegółach, kobieta to tylko otoczka snu ,rower to sedno:hihi:

Ostatnio któraś z was chwaliła się i skarżyła na rower męski. Chyba Oskar tak bardzo się tym przejął, że aż koszmary nocne go dreczyły.
25 maja 2020 18:27 / 1 osobie podoba się ten post
Zofija

Ja zamierzałąm nawet zapukać do Oskara po wyjściu z kościoła, ale jeszcze było za wcześnie i deszcz mnie wygonił na moje wiejskie tereny.:-)

A mialas z tego kosciola tak blisko ze moglas zapukac
25 maja 2020 18:40 / 1 osobie podoba się ten post
Oskar

A mialas z tego kosciola tak blisko ze moglas zapukac

Może uda się innym razem
25 maja 2020 18:52 / 4 osobom podoba się ten post
Zofija

Może uda się innym razem

Taaa na pewno. To jest tak samo jak sie idzie na rozmowe kwalifikacyjna i na koncu mowią "odezwiemy sie do Pana".
 
25 maja 2020 19:20 / 5 osobom podoba się ten post
Babka dopiero powiedziala, ze te wszystkie dziewczyny to sa ślepe, zeby taki przystojny i mily mezczyzna byl sam i nie mial dzieci.
 
 
Takze poza Lukiem zalozta okulary.
dziekuje, klaniam sie nisko. bez odbioru
25 maja 2020 20:57 / 4 osobom podoba się ten post
Werska

Sobie podopieczny gotuje:-) Też nie jadłam gęsich jaj. Ale może spróbuję któregoś razu... Tylko muszę wyłapać, ile on je gotuje- nastawia minutnik.

Mój mąż robi sobie jajecznicę z jednego jaja - jest bardzo "masna" taka jakby bardziej treściwa niż kurzęca.
25 maja 2020 20:59 / 4 osobom podoba się ten post
Zofija

Mnie ogólnie tak tęskona nie gnębi, chociaż jestem tu już od początku marca. Może dlatego, że mam tutaj swoje małe mieszkanko, swoje łóżko, inne rzeczy i prywatność. Miejsce to powoli traktuję jak swój drugi dom, zawodowy dom. Gnębi mnie notomiast inna zmora, która przypilnia mnie do nawiedzenia ojczyzny. Właśnie z tego powodu popadałam w nerwy, kiedy na początku maja nie mogłam pojechać do domu. Teraz już muszę poczekać do planowego urlopu w połowie czerwca, mimo że już nie mam zagrożenia kwarbntanną. 

Zosienko ja też w połowie czerwca wracam 
25 maja 2020 21:01 / 3 osobom podoba się ten post
Oskar

Babka dopiero powiedziala, ze te wszystkie dziewczyny to sa ślepe, zeby taki przystojny i mily mezczyzna byl sam i nie mial dzieci.
 
 
Takze poza Lukiem zalozta okulary.
dziekuje, klaniam sie nisko. bez odbioru

Wiesz co wpadłam na pomysł my Ci znajdziemy niewiastę
25 maja 2020 21:01 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Zosienko ja też w połowie czerwca wracam :-)

Ja też, ja też
25 maja 2020 21:02 / 4 osobom podoba się ten post
Zofija

Ostatnio któraś z was chwaliła się i skarżyła na rower męski. Chyba Oskar tak bardzo się tym przejął, że aż koszmary nocne go dreczyły.:jazda na rowerze1:

No dyć to jo