Z Norwegii na dzień dzisiejszy nie ma takiej możliwości. Trzeba byłoby polecieć do Irlandii a tam przesiadka i czarter do Polski.
Albo lecieć do któregoś z krajów w Europie- Niemcy np,i dalej autobus, pociąg czy samochód.
Dwa loty ,plus różne środki lokomocji, to tak, jakby dobrowolnie wystawić się na zakażenie. Moim zdaniem. Po za tym,to całkiem niemałe koszty. Władze proszą też o to,aby Ci którzy wracać koniecznie nie muszą, nie zajmowali miejsc pozostałym, chętnym do powrotu. Siedzę więc na tyłku, nawet się nie meldowałam na stronie lotdodomu, czekam, co dalej będzie. Narazie zostaję. Wydaje mi się to najbardziej rozsądne. Nie muszę pilnie wracać