Tak, bo jechały nim osoby ,które się żle poczuły .
Tak, bo jechały nim osoby ,które się żle poczuły .
Cos podobnego. Dobrze, ze to wykryli zanim wszyscy rozeszli sie do domow. Po powrocie musze zacisnac pasa i odczekac. Nerwowo nie wytrzymam kolejnego wyjazdu.
Dodaj jeszcze miód,bo ja właśnie używam miodu przynajmniej nie śmierdzę z daleka, :-)
Caly autokar? Po mnie maja przyjechac autem ale jak nie wjada to bedzie bus. Mam jeszcze kolo 2 tygodni na myslenie jak wrocic i nie zarazic sie .
29 osób prosto z autokaru trafiło na kwarantannę. Wszystko po tym, jak w Słubicach dosiadł się pasażer z objawami takimi, jakie występują po zakażeniu koronawirusem. Mężczyzna trafił do poznańskiego szpitala.
W czwartek przed budynek oddziału zakaźnego Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. J. Strusia w Poznaniu przyjechał autokar jadący z Dortmundu. - Na pokładzie pojazdu znajdował się jeden pasażer z podejrzeniem koronawirusa - przekazała Joanna Żabierek, rzecznik prasowa Urzędu Miasta Poznania.
- Mieliśmy informacje, że autokar zbliża się do Poznania i będzie się kierował w stronę dworca PKS. Podjęliśmy decyzję, że zostanie od razu przekierowany w kierunku szpitala zakaźnego - przekazał podczas czwartkowej konferencji prasowej Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.
W eskorcie policji do szpitala
Autokar w eskorcie policji podjechał do szpitala zakaźnego przy ul. Szwajcarskiej. Podróżowało nim 29 osób.
- W Słubicach dosiadła się jedna osoba, która zaczęła mieć objawy takie jak występują w koronawirusie. Autokar podjechał przed szpital zakaźny, a ta osoba została zabrana pod obserwację - tłumaczył Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania.
Na miejscu wezwani zostali powiatowi inspektorzy sanitarni, którzy przekazali karty lokalizacyjne pasażerom, aby inspektorzy mieli z nimi bezpośredni kontakt - gdyby zaistniała potrzeba podjęcia dalszych działań.
:modlmy sie:
Ciekawej rzeczy sie dowiedziałam lekarz Bogatko dla radia wnet udzielil wywiadu..okazalo sie ze dokładnie ten wirus wcale nie jest nowy?!ze odnotowany takie przypadki zakazen juz kilkanascie lat temu w Niemczech?!
Czy ja zle zrozumiałam? Sami obejrzyjcie jak będziecie mieli czas hm
No nie wiem jak to interpretować czy mial na mysli caka rodzine korona,ale wyraznie mowil o tym szczepie? Tak czy inaczej interesujace
Mnie też ta sytuacja dobija i przygnębia ale nic na to nie poradzimy. Ja siedzę w domu bo przeziębiona jestem ale nie mam żadnej gwarancji, że ktoś z domowników się nie zarazi i przy okazji mnie :bezradny:
Podaj linka Angii to obejrzym :-)
To chyba to
https://wnet.fm/2020/03/12/bogatko-niem-statystyki-odnosnie-koronawirusa-moga-byc-zanizone-juz-w-1908-r-w-niemczech-zanotowano-wirus-sars-cov-2/
Firma mojego syna od jutra odsyła pracowników do domu. Będa pracować zdalnie. Dobrze, że mają taką mozliwość.