Koronawirus

08 marca 2020 19:23 / 6 osobom podoba się ten post
Ja nie naleze do tych co panikuja, ale jutro do agencji zadzwonie.
Skoro teraz na zleceniu jestem do 25.03 a 02.04 rozpoczynam nastepne  to zapytam czy bezpieczniej jest moze zebym poprostu zostal tydzien dluzej i przejechal z jednego na drugie.
Z perspektywy rozprzestrzeniania sie tego gowna chyba taki wariant jest optymalny.
co myslicie?
08 marca 2020 19:29 / 1 osobie podoba się ten post
Oskar

Ja nie naleze do tych co panikuja, ale jutro do agencji zadzwonie.
Skoro teraz na zleceniu jestem do 25.03 a 02.04 rozpoczynam nastepne  to zapytam czy bezpieczniej jest moze zebym poprostu zostal tydzien dluzej i przejechal z jednego na drugie.
Z perspektywy rozprzestrzeniania sie tego gowna chyba taki wariant jest optymalny.
co myslicie?

Prróbuj
08 marca 2020 19:30 / 3 osobom podoba się ten post
Oskar

Ja nie naleze do tych co panikuja, ale jutro do agencji zadzwonie.
Skoro teraz na zleceniu jestem do 25.03 a 02.04 rozpoczynam nastepne  to zapytam czy bezpieczniej jest moze zebym poprostu zostal tydzien dluzej i przejechal z jednego na drugie.
Z perspektywy rozprzestrzeniania sie tego gowna chyba taki wariant jest optymalny.
co myslicie?

No Rzeczywiście jesli to kwestia tylko tygodnia to bardziej racjonalne wyjście ?
08 marca 2020 19:30 / 6 osobom podoba się ten post
Wszyscy chcemy wierzyć że to szybko minie,  o  grypie tyle się nigdy nie mówiło. Właśnie . Dlaczego? Teraz izolowani są wszyscy którzy mieli jakikolwiek kontakt z chorym. I ja osobiście tego się obawiam  najbardziej.  Mówi się o symptomach Koronawirusa i  jak można go rozpoznać  , powikłaniem jest niestety śmierć, podczas gdy przy grypie powikłaniem może być np. zapalenie płuc a konsekwencja śmierć , uważam że nie mówią nam wszystkiego.
08 marca 2020 19:33 / 3 osobom podoba się ten post
Anka1

Wszyscy chcemy wierzyć że to szybko minie,  o  grypie tyle się nigdy nie mówiło. Właśnie . Dlaczego? Teraz izolowani są wszyscy którzy mieli jakikolwiek kontakt z chorym. I ja osobiście tego się obawiam  najbardziej.  Mówi się o symptomach Koronawirusa i  jak można go rozpoznać  , powikłaniem jest niestety śmierć, podczas gdy przy grypie powikłaniem może być np. zapalenie płuc a konsekwencja śmierć , uważam że nie mówią nam wszystkiego.

Bo niestety koronawirus jest bardziej niebezpieczny i ma większa śmiertelność, duzo częściej daje powikłania jak grypa,a rozprzestrzenia sie błyskawicznie.  Gdyby rozprzestrzenil sie na taka skale jak grypa to..no coz dosc łatwo sobie wyobrazić jakie by były tego konsekwencje
08 marca 2020 19:34 / 6 osobom podoba się ten post
Anka1

Wszyscy chcemy wierzyć że to szybko minie,  o  grypie tyle się nigdy nie mówiło. Właśnie . Dlaczego? Teraz izolowani są wszyscy którzy mieli jakikolwiek kontakt z chorym. I ja osobiście tego się obawiam  najbardziej.  Mówi się o symptomach Koronawirusa i  jak można go rozpoznać  , powikłaniem jest niestety śmierć, podczas gdy przy grypie powikłaniem może być np. zapalenie płuc a konsekwencja śmierć , uważam że nie mówią nam wszystkiego.

Jest pewnie jakaś informacja, której sie nie udostępnia ogólowi . Dlaczego jest tak szeroko zakrojona akcja izolowania potencjalnych zakazonych . Dowiemy się z czasem .
08 marca 2020 19:45 / 5 osobom podoba się ten post
Mleczko

Jest pewnie jakaś informacja, której sie nie udostępnia ogólowi . Dlaczego jest tak szeroko zakrojona akcja izolowania potencjalnych zakazonych . Dowiemy się z czasem .

Panika wtedy gotowa .  Nikt nie zapanuje nad chaosem potencjalnym .
08 marca 2020 19:46 / 2 osobom podoba się ten post
Kto pamięta SARS? Jak wtedy było?
08 marca 2020 19:49 / 3 osobom podoba się ten post
A tak w ogole to pogadam z agencja, ze to juz wszystko smieszne nie jest i skoro ja praktycznie ze szteli na sztele przejezdzam to lepiej juz zebym tutaj zostal a zmiennik gdzie indziej. 
 
w sumie to dobry i bezpieczniejszy pomysl
08 marca 2020 19:50 / 2 osobom podoba się ten post
SARS szybciej odpuścil,bo smiertelnosc byla wyższa ok 10%,a korona ma cos kolo3,5 % chyba.
08 marca 2020 19:53 / 4 osobom podoba się ten post
no i nie wiadomo bać się czy nie .... 
08 marca 2020 20:01 / 4 osobom podoba się ten post
I zużył wszystkie maseczki 
08 marca 2020 20:17 / 5 osobom podoba się ten post
Anka1

Wszyscy chcemy wierzyć że to szybko minie,  o  grypie tyle się nigdy nie mówiło. Właśnie . Dlaczego? Teraz izolowani są wszyscy którzy mieli jakikolwiek kontakt z chorym. I ja osobiście tego się obawiam  najbardziej.  Mówi się o symptomach Koronawirusa i  jak można go rozpoznać  , powikłaniem jest niestety śmierć, podczas gdy przy grypie powikłaniem może być np. zapalenie płuc a konsekwencja śmierć , uważam że nie mówią nam wszystkiego.

Grypa jest z ludzką populacją już długo, kiedy środki masowego przekazu nie byly tak sprawne jak kiedyś. 
Rozpoznaja koronawirusa dopiero po testach bo i lekarz na podstawie tylko symptomów nie rozróżni grypy od koronawirusa.Dużo testów w wypadku osób gorączkujących potwierdza grypę własnie. I powikłaniem grypy jest smierć. Moze spowodowac nie tylko tzw. odoskrzelowe zapalenie płuc-które gdy zachoruje osoba przewlekle chora np. spowoduje niewydolność wielonarządową a może i smierc. Grypa tez powoduje zapalenie mięśnia sercowego- Grzegorz Ciechowski tak zakonczył swoje życie. Koronawirus jest chorobą dolnych dróg oddechowych- u osob z wysokiego ryzyka powoduje zapalenie płuc, które jeżeli zostaną zniszczone prowadzą do niewydolności i wtedy pacjent umiera. Przebieg choroby może być w pewnych wypadkach gwałtowniejszy-jak do tej pory obserwują naukowcy. I to nowy patogen-do konca nie wiadomo czego się spodziewać.
Wokół ptasiej, świnskiej grypy też było dużo szumu. Wyprodukowano dużo  nieprzetestowanej szczepionki- która spowodowała smierć iluś tam osób. Ale przemysł farmaceutyczny swoje zarobił.
Też mam obawy oczywiście, ale jeśli się przyjrzeć wykresom to póki co widac, ze Chiny już się "wychorowały" . Dzienny bilans osób , które wyzdrowiały przeważa nad nowymi zachorowaniami. Jeszcze tydzien temu nie bylo takiej tendencji. Europa dopiero zaczęła chorowac i zaklasyfikować osobę jako zdrową mogą dopiero po dwóch tygodniach- mimo, ze juz po kilku dniach od zachorowania czuje się lepiej, tak i za tydzień powinna być poprawa  Mam nadzieję , że Chinczycy znowu czegoś dzikiego nie wymyślą i trochę zmienią swoje zwyczaje m.in kulinarne i higieniczne , bo to one są z duzym prawdopodobienstwem  przyczyną epidemii. Gdyby się sytuacja nie wymkneła im spod kontroli, pewnie chowaliby dalej głowę w piach.
08 marca 2020 20:28 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Grypa jest z ludzką populacją już długo, kiedy środki masowego przekazu nie byly tak sprawne jak kiedyś. 
Rozpoznaja koronawirusa dopiero po testach bo i lekarz na podstawie tylko symptomów nie rozróżni grypy od koronawirusa.Dużo testów w wypadku osób gorączkujących potwierdza grypę własnie. I powikłaniem grypy jest smierć. Moze spowodowac nie tylko tzw. odoskrzelowe zapalenie płuc-które gdy zachoruje osoba przewlekle chora np. spowoduje niewydolność wielonarządową a może i smierc. Grypa tez powoduje zapalenie mięśnia sercowego- Grzegorz Ciechowski tak zakonczył swoje życie. Koronawirus jest chorobą dolnych dróg oddechowych- u osob z wysokiego ryzyka powoduje zapalenie płuc, które jeżeli zostaną zniszczone prowadzą do niewydolności i wtedy pacjent umiera. Przebieg choroby może być w pewnych wypadkach gwałtowniejszy-jak do tej pory obserwują naukowcy. I to nowy patogen-do konca nie wiadomo czego się spodziewać.
Wokół ptasiej, świnskiej grypy też było dużo szumu. Wyprodukowano dużo  nieprzetestowanej szczepionki- która spowodowała smierć iluś tam osób. Ale przemysł farmaceutyczny swoje zarobił.
Też mam obawy oczywiście, ale jeśli się przyjrzeć wykresom to póki co widac, ze Chiny już się "wychorowały" . Dzienny bilans osób , które wyzdrowiały przeważa nad nowymi zachorowaniami. Jeszcze tydzien temu nie bylo takiej tendencji. Europa dopiero zaczęła chorowac i zaklasyfikować osobę jako zdrową mogą dopiero po dwóch tygodniach- mimo, ze juz po kilku dniach od zachorowania czuje się lepiej, tak i za tydzień powinna być poprawa :-) Mam nadzieję , że Chinczycy znowu czegoś dzikiego nie wymyślą i trochę zmienią swoje zwyczaje m.in kulinarne i higieniczne , bo to one są z duzym prawdopodobienstwem  przyczyną epidemii. Gdyby się sytuacja nie wymkneła im spod kontroli, pewnie chowaliby dalej głowę w piach.

Ja też mam nadzieję że wreszcie się świat wychoruje, nie wiem ale czarno to widzę chociaż nie jestem panikarą.W Polsce już nastepne 3 osoby zdiagnozowano , czyli w sumie 11
08 marca 2020 20:31 / 3 osobom podoba się ten post
angii

SARS szybciej odpuścil,bo smiertelnosc byla wyższa ok 10%,a korona ma cos kolo3,5 % chyba.

Ja nie pamiętam tego, chyba internet teraz robi swoje i mamy dostęp do informacji z całego świata. W 2002 takiej możliwości nie było ,wierzyliśmy w to co powiedzieli w Wiadomościach Wieczornych