Aż tak to nie będzie.

Aż tak to nie będzie.
Zdecydowałam że na razie nie będę wyjeżdżać do Niemiec. Dwa dni temu poinformowałam o tym moja agencje, nie byli zachwyceni bo miałam już akceptacje rodziny . Nawet odbyłam niezbyt przyjemna rozmowę z panią z mojego biura. Dobrze im się mówi i tłumacza że to TYLKO grypa:zaskoczenie1: siedząc w Pl. za swoim biurkiem , miałam mieć zlecenie w Północnej Westfalii, tam gdzie największe skala zachorowań.
Myślę że teraz każdy musi sam podjąć decyzję , bez nacisków że strony agencji.Trudno najwyżej poszukam innej.
W takim przypadku rząd wywozi swoich obywateli do kraju? Tak było w przypadku Chin i innych państw .
Moga nie wpuscic do kraju . Każda uchwala kazdy dekret moze byc przyjety w try miga . Dla dobra ogolu... :bezradny:
...
Zdecydowałam że na razie nie będę wyjeżdżać do Niemiec. Dwa dni temu poinformowałam o tym moja agencje, nie byli zachwyceni bo miałam już akceptacje rodziny . Nawet odbyłam niezbyt przyjemna rozmowę z panią z mojego biura. Dobrze im się mówi i tłumacza że to TYLKO grypa:zaskoczenie1: siedząc w Pl. za swoim biurkiem , miałam mieć zlecenie w Północnej Westfalii, tam gdzie największe skala zachorowań.
Myślę że teraz każdy musi sam podjąć decyzję , bez nacisków że strony agencji.Trudno najwyżej poszukam innej.
Kwarantanna zapewne , to ok .. Moje miastoa dwa szpitale iw stanie gotowości plan B na wypadek epidemii . Poszło dobrze , ćwiczyli niedawno , personel , namioty . Ogarną .
Mój siostrzeniec pracuje w laboratorium jednego z tych szpitali , są spokojni
W takim przypadku rząd wywozi swoich obywateli do kraju? Tak było w przypadku Chin i innych państw .
Specjalnym transportem.
Na to bym nie liczyła, jeśli ktoś miał kontakt z chorym na koronawirus ma przymusowa kwarantanne, nie ma opcji żeby pozwolili mu wrócić do kraju.
Dziś jest w Polsce 6 osoba chora, w tym 2 z jednego Sindbada wracającego z Niemiec.
Po powrocie wiadomo nie dajmy się zwariować ale dla dobra bliskich lepiej zachować ostrożność
Jesuu a tam tylko 1 chora osoba :placze1: