Masz rację..oni sami nie wiedzą do końca z czym mają do czynienia..oby tak było jak piszesz. Rzeczywiście w Chinach nawet mniej jak 100 przypadków ?dlatego moim zdaniem lepiej teraz sie ewakuować liczac,ze to jest właśnie najgorszy czas i ze moze jednak sie uspokoi..dzwonilam do Aterimy na alarmowy..wdawala sie ze mna w bezsensowne dyskusje..powiedziałam stanowczo, ze zjezdzam i tyle. Niby maja mi znalezc zmieniiczke do konca przyszlego tyg.
Tak trzymaj 
Qrde czekać. Chyba nic innego nie pozostaje. Ja wylatuję z Berlina do Zurychu za tydzien i sama nie wiem jak to będzie.
Na razie linie lotnicze Swiss zawiesiły loty do Chin- jak na stronie podają-tymczasowo i zmniejszyły częstotliwość lotów do Włoch. Jakby co można przebukować bilet , bądż z niego zrezygnować bezpłatnie. Do Polski też latają, ale do Gdanska i Katowic, więc to mnie nie dotyczy- ale nie ma żadnych informacji o ograniczeniu lotów do Polski, czy Niemiec. Póki co.
Ja czytałam wczoraj na temat lotów Lufthansy mają odwołać ok 700 lotów w tym do Polski też :-(
Swissy należą do Lufthansa Group. Czy to wpływa na wszystkie uregulowania- nie wiem. Tak czy owak- prognozy co do lotów są na najbliższe kilka dni. Nie wiadomo co się porobi. Pewna jest tylko bezpłatna rezygnacja z biletu, czy przebukowanie na inny termin. Normalnie takich przywilejów nie ma.
Nic nie poradzimy na ograniczenia związane z epidemią. Trzeba będzie się dostosować.
Dokładnie
Dobre jest to że Lufthansa informuje o.wszystkkch zmianach. W razie czego na próżno nie trzeba na lotnisko jechać. Dobre i to szczególnie dla powracających..
A ja mam zmianę 16 kwietnia i zastanawiam się co z tym zrobić ??
.Jednak nadzieje plonne jak widac i slychac . Ja to sobie walkuje w glowie, ze moze to byc wyhodowany stwor ( sztucznie) .Oczywiscie nie mam podstaw, zeby tak sadzic, w babskiej glowie rozne mysli sie tłuką . Moze juz ujarzmia chorobsko , sama sie pocieszam :-( .Jednak nadzieje plonne jak widac i slychac . Ja to sobie walkuje w glowie, ze moze to byc wyhodowany stwor ( sztucznie) .Oczywiscie nie mam podstaw, zeby tak sadzic, w babskiej glowie rozne mysli sie tłuką .
siedząc w Pl. za swoim biurkiem , miałam mieć zlecenie w Północnej Westfalii, tam gdzie największe skala zachorowań. Nikogo nie chce do niczego namawjac ale ja poczekałabym jak się sytuacja rozwinie. Agencje bym uprzedziła ze rozważam taka a taka możliwość w związku z epidrmia Koronawirusa.. Masz jeszcze dużo czasu do wyjazdu.
Z tego co wczoraj poczytałam.,to do tego czasu Niemcy mogą nawet zamknąć granice dla cudzoziemcow :-(
Moje zdanie w tej sprawie jest takie. Kto nie musi nie powinien jechać.
Matko kochana, jak oni zamkną granice dla cudzoziemców to co zrobią ze swoimi staruszkami ?? "Robota" może poczekać a dziadkowie ??
Już to widzę.
że oni wola zapłacić i mieć spokój, no ale sytuacja jest jaka jest .Tak wiem:-) że oni wola zapłacić i mieć spokój, no ale sytuacja jest jaka jest .
Może się okazać że nie będzie można wrócić do kraju. To są tylko takie moje gdybania,:-)
