Już mam pomysła :-) na dzisiaj obiad barowy-domowy . Bigos i ziemniaki puree :mniam: Niech nikt się nie wazy napisać, że to beee :-):-)



Już mam pomysła :-) na dzisiaj obiad barowy-domowy . Bigos i ziemniaki puree :mniam: Niech nikt się nie wazy napisać, że to beee :-):-)
Na mnie czeka w domu słoik bożonarodzeniowego bigosu :mniam: domownicy na szczęście nie wyjedli :mniam::glodny:
Już mam pomysła :-) na dzisiaj obiad barowy-domowy . Bigos i ziemniaki puree :mniam: Niech nikt się nie wazy napisać, że to beee :-):-)
Aaaaa ja i moja rodzna jadamy bigos tylko z pieczywem za to gołąbki córka i mąż muszą mieć z ziemniaczkami i koniecznie z sosem pomidorowym :-)
Chyba nie jadalaś w barach mlecznych . Tam zawsze był bigos z ziemniakami . Smakuje mi w takiej postaci :mniam:
A właśnie, że jadłam i to przez całe 5 lat jak w internacie mieszkałam. Byłam stałym bywalcem jednego z barów mlecznych ale bigisu tam nie podawali za to kluski wszelkiego rodzaju były przepyszne. Moje ulubione z mięsem i polane tłuszczem że skawreczkami :mniam:
A w naszym podawali w dodatku jak byla fajna pani to jeszcze łyżkę bigosu dolozyla .Mozna bylo tez schabowego zjesc :mniam: tylko kogo bylo n to stac :-(:-(
To bar mleczny był czy jadłodajnia? :-)
Bar mleczny .PSS fundowal dobre jedzenie .A nalesniki i pierogi ruskie byly pychota .
Kiedyś było to dofinansowywane teraz też podobno ale nie wiem na jakich zasadach :-)
Oprócz naleśników i pierogów można było napić się ciepłego mleczka, kawy z mlekiem (zbożowej oczywiście) i kakaa.
Do tego świeża bułeczka albo jajecznica. To były czasy :radosc1:
I prawie wszystko z mleczkim he, he :smiech3:
Teraz już wiem skąd ten Twój nick :smiech3:
To bar mleczny był czy jadłodajnia? :-)