Co dzisiaj gotujesz na obiad? 15

06 lutego 2020 21:27 / 4 osobom podoba się ten post
Kika67

Dziadka namoczyc w mleku to bym Wersce  nie radziła :smiech3:

On i tak prawie codziennie się moczy... trochę. Tyle, że nie w mleku Kleopatra to on nie jest.
06 lutego 2020 22:36 / 4 osobom podoba się ten post
Zapiekanka: puree , zielona fasolka z czosnkiem , cebula , ser , sałata roszponka 
07 lutego 2020 12:44 / 2 osobom podoba się ten post
Żurek z kiełbasa albo z jajkiem. Co kto woli 
07 lutego 2020 13:48 / 4 osobom podoba się ten post
A ja mam na obiad zelki - takie przepychota 
 
A na powaznie : ziemniaki , kalafior z maselkiem i bulka tarta,  do tego jajko z pod pokrywki  .
07 lutego 2020 15:24 / 3 osobom podoba się ten post
Dzisiaj taka jednogarnkowa  potrawa,ziemniaki, marchew, spitzkohl,wszystko potłuczone ,jak się  tłuczone ziemniaki robi 
Wyszło bardzo, bardzo smaczne, znowu malizną trochę zajechało, ale jak zjadłyśmy deserki od dr Oetkera,Mousse Rotwein (pycha),to się okazało, że akurat tyle jedzenia było, żeby czuć się przyjemnie nasyconym.  
Dodam w przepisach opis tej potrawy, bo pooglądałamkilka przepisów na Spitzkohl i wyszedł z nich jeden, mój własny .
A ta kapusta, na życzenie mojej Pdp byla
07 lutego 2020 16:23 / 3 osobom podoba się ten post
Z reszty ugotowanego wczoraj mięsa mielonego i ryżu, babcia uformowała mielone. Ni to smaku, ni zapachu.Zresztą...nie robiłem nigdy mielonych z ugotowanego mięsa mielonegoBez cebuli itd itp.  Bez przypraw..
Schabowego sprzed dwóch dni mi proponowała, to wepchnąłem dziadkowi. I żuł, i przegryzał ten twardy kotlet schabowy bez panierki.
Jeszcze Feldsalat... Tylko z odrobinką oleju... Brokuł rozgotowany, bez smaku.
I tradycyjnie z wywarem na półmisku podany. Czy ona się boi przypraw, cebuli?
Zjadliwe to było, ale.. Nie żebym się czepiał, bo nie jestem zawodowym kucharzem... ale wyczucie smaku mam, tak jak chyba każdy z Was. Z niemieckich kobiet, których posiłki miałem okazję jeść, to ta najgorzej radzi sobie z obiadami. 
 
 
07 lutego 2020 16:32 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Z reszty ugotowanego wczoraj mięsa mielonego i ryżu, babcia uformowała mielone. Ni to smaku, ni zapachu.Zresztą...nie robiłem nigdy mielonych z ugotowanego mięsa mielonego:smiech3:Bez cebuli itd itp.  Bez przypraw..
Schabowego sprzed dwóch dni mi proponowała, to wepchnąłem dziadkowi. I żuł, i przegryzał ten twardy kotlet schabowy bez panierki.
Jeszcze Feldsalat... Tylko z odrobinką oleju... Brokuł rozgotowany, bez smaku.
I tradycyjnie z wywarem na półmisku podany. Czy ona się boi przypraw, cebuli?
Zjadliwe to było, ale.. Nie żebym się czepiał, bo nie jestem zawodowym kucharzem... ale wyczucie smaku mam, tak jak chyba każdy z Was. Z niemieckich kobiet, których posiłki miałem okazję jeść, to ta najgorzej radzi sobie z obiadami. 
 
 

Chyba się czepiasz bo jak dziadek z babcią tak całe życie jedli i takiego wieku dożyli to pewnie  im nie zaszkodziło a , że smakuje inaczej no cóż nie jedno opiekun musi przerzuć, przetrawić i przeżyć -)
Przecież możesz dla siebie coś innego zrobić po swojemu.. Ja zawsze mam taką możliwość no i zleceń gdzie muszę się podporządkować kulinarnie to praktycznie nie biorę.
Na pocieszenie mogę tylko dodać  że może babcia w innych dziedzinach życia codziennego radzi sobie znacznie lepiej 
07 lutego 2020 16:41 / 2 osobom podoba się ten post
Kika67

Chyba się czepiasz bo jak dziadek z babcią tak całe życie jedli i takiego wieku dożyli to pewnie  im nie zaszkodziło a , że smakuje inaczej no cóż nie jedno opiekun musi przerzuć, przetrawić i przeżyć -)
Przecież możesz dla siebie coś innego zrobić po swojemu.. Ja zawsze mam taką możliwość no i zleceń gdzie muszę się podporządkować kulinarnie to praktycznie nie biorę.
Na pocieszenie mogę tylko dodać  że może babcia w innych dziedzinach życia codziennego radzi sobie znacznie lepiej :smiech:

Możehm
07 lutego 2020 16:43 / 2 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Może:-)hm

Konwalia chciałam błąd ortograficzny poprawić a przez Ciebie nie zdążyłam 
07 lutego 2020 16:44 / 2 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Może:-)hm

Przecież dziadka  musi  coś przy życiu trzymać 
07 lutego 2020 16:57 / 4 osobom podoba się ten post
Chyba nic z tych rzeczy. Mają to już za sobą. A co do jedzenia... Babcia sama robi zakupy. Głodny nie jestem, dużo jedzenia jest, tylko te obiady niesmaczne... A zjadliwe to jest. Odnoszę wrażenie, że nie rajcowało jej gotowanie. Może odwidzi się jej i powie... gotuj Ty 
07 lutego 2020 17:00 / 3 osobom podoba się ten post
Ryba , ziemniaki ,sałata , brukselka  mi
07 lutego 2020 17:01 / 1 osobie podoba się ten post
Luke

Chyba nic z tych rzeczy. Mają to już za sobą. A co do jedzenia... Babcia sama robi zakupy. Głodny nie jestem, dużo jedzenia jest, tylko te obiady niesmaczne... A zjadliwe to jest. Odnoszę wrażenie, że nie rajcowało jej gotowanie. Może odwidzi się jej i powie... gotuj Ty:smiech2: 

ja nie o tym myślałam co Ty.
Może babcia np. pracowita jest i oszczędna. O
07 lutego 2020 17:03 / 1 osobie podoba się ten post
Luke

Chyba nic z tych rzeczy. Mają to już za sobą. A co do jedzenia... Babcia sama robi zakupy. Głodny nie jestem, dużo jedzenia jest, tylko te obiady niesmaczne... A zjadliwe to jest. Odnoszę wrażenie, że nie rajcowało jej gotowanie. Może odwidzi się jej i powie... gotuj Ty:smiech2: 

Gorzej jak przy Tobie chce zabłysnąć tym gotowaniem 
07 lutego 2020 18:53 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Chyba nic z tych rzeczy. Mają to już za sobą. A co do jedzenia... Babcia sama robi zakupy. Głodny nie jestem, dużo jedzenia jest, tylko te obiady niesmaczne... A zjadliwe to jest. Odnoszę wrażenie, że nie rajcowało jej gotowanie. Może odwidzi się jej i powie... gotuj Ty:smiech2: 

Zaproponuj jej , że jutro ma urlop od gotowania i Ty chcesz coś ugotować. I wtedy zrób coś takiego , co podkręconych kubki smakowe i babcia odda Ci wtedy fartucha.