Co dzisiaj gotujesz na obiad? 15

20 stycznia 2020 19:56 / 2 osobom podoba się ten post
Mleczko

Naszym chyba też nie zlaeży . Barszcz czerwony zapakowany w takie brzydkie tutki, raczki, kukułki i ptasie mleczko . Nic specjalnego na półce nie było . Obok "ruski" towar wyeksponowany w ładnych opakowaniach . Nie wspomnę o włoskim czy tureckim .

Ale chociaż słodycze były, a tutaj żadnych! Barszcz w kartonach -  Hortex,kapusta i ogórki w słoikach, jakieś pasztety i inne puszki. Majonez, musztarda i chrzan. Niewiele tego 
20 stycznia 2020 20:00 / 3 osobom podoba się ten post
 Poszukaj dobrze, często w Rewe są dwa albo i trzy regały, ale może tylko w większych sklepach 
21 stycznia 2020 07:43 / 4 osobom podoba się ten post
Chcę się pochwalić, że wczorajszy kotlet z kością przyzwoity wyszedł. Już nie zelówka... Podopieczny pochwalił. A na dziś zażyczył sobie "cienki kotlet, bez kości, w panierce". Bo ten był rzeczywiście gruby. Do tego brukselka- ma "pływać" w maśle, i ziemniaki. Jeszcze zażyczył sobie winogrona (nie do obiadu ), ale mają być słodkie. Teraz wiem, czemu jak młody kupował to kręcił nosem i próbował...
21 stycznia 2020 07:45 / 3 osobom podoba się ten post
A ja to jeszcze nie wiem to wielka niewiadoma, jedziemy z dziadkiem na zakupy 
21 stycznia 2020 07:49 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

A ja to jeszcze nie wiem to wielka niewiadoma, jedziemy z dziadkiem na zakupy :-)

pakuj do koszyka, co się da 
21 stycznia 2020 07:51 / 4 osobom podoba się ten post
Werska

Chcę się pochwalić, że wczorajszy kotlet z kością przyzwoity wyszedł. Już nie zelówka... Podopieczny pochwalił. A na dziś zażyczył sobie "cienki kotlet, bez kości, w panierce". Bo ten był rzeczywiście gruby. Do tego brukselka- ma "pływać" w maśle, i ziemniaki. Jeszcze zażyczył sobie winogrona (nie do obiadu:-) ), ale mają być słodkie. Teraz wiem, czemu jak młody kupował to kręcił nosem i próbował...

Słowem...na dziś nie ma jakichś specjalnych wymagań
21 stycznia 2020 07:51 / 5 osobom podoba się ten post
Luke

pakuj do koszyka, co się da :-)

Jedziemy do Netto  .Wódkę też?
21 stycznia 2020 07:53 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Jedziemy do Netto  .Wódkę też?:hihi:

Jeśli masz ochotę..to też Powiedz mu, że niektóre Niemce po obiadku chętnie łykną sznapsa  s znsz to ze swojego Erfarungu
21 stycznia 2020 07:55 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Jeśli masz ochotę..to też:smiech3: Powiedz mu, że niektóre Niemce po obiadku chętnie łykną sznapsa :radosc1::smiech2: s znsz to ze swojego Erfarungu:smiech3:

Jeszcze zapyta co to sznaps Ja Ci dam Erfarung
21 stycznia 2020 07:58 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Jeszcze zapyta co to sznaps :smiech3:Ja Ci dam Erfarung:bije2:

Że wiesz, jak niektórzy Niemcy robią sobie płynny Nachtisch . Nie mówię o Tobie...opiekunka nie może sznapsować
21 stycznia 2020 09:19 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

A ja to jeszcze nie wiem to wielka niewiadoma, jedziemy z dziadkiem na zakupy :-)

Dziadek może powie co, by dzisiaj chciał zjeść na obiad :) 
21 stycznia 2020 09:39 / 4 osobom podoba się ten post
GrazynaM55

Dziadek może powie co, by dzisiaj chciał zjeść na obiad :) 

Jestem do babci dziadek to taka przystawka hihi:Nie wypowiem się w kwestii obiadów w tej rodzinie bo mam dobry humor i nie chce se go spierniczyć .Ważne że po ostatnim pobycie tu nabrałam pewności i obrałam pewną strategię
21 stycznia 2020 09:53 / 6 osobom podoba się ten post
Tutaj albo przy obiadokolacji, albo podczas śniadania omawiane jest menu i inne zakupy. Potem przynosi pieniądze. Dziś za mało, bo rękawiczki do listy dopisałam. I tak codziennie. Sprawdza, czy np. masło świeże- którego mam użyć do brukselki... Ale chyba rzeczywiście ma bardzo czuły węch- z innych sytuacji tak mi wynika. To rozumiem to jego pilnowanie jakości produktów Dopóki nie mam ograniczeń- jem tak, jak lubię, to nie przeszkadza mi to codzienne latanie po zakupy... Na początku się stresowałam, jak już tu pisałam. Ale już przeszło. Jeśli coś nie tak robię, to mówi, jak woli. I tyle.
21 stycznia 2020 10:03 / 4 osobom podoba się ten post
Tutaj też rozmawiamy przy śniadaniu, i tym co będzie na obiad. Tylko że obojętnie co zaproponuję, a zrobiłabym coś innego, to babcia i tak nie pamięta 
Drobiu nie lubi podobno, ale zup podobno też nie . Wczoraj jednak zjadła z apetytem i kilka razy dokdokładała po troszeczkę. Już się nauczyłam, żeby na talerz nakładać niewielkie porcje, a obok podawać wszystko w salaterkach czy w garnku (zupę)i wtedy sobie kilka razy dokłada. Mięso raz do dwóch razy w tygodniu, raz w tygodniu zupa, raz ryba, a tak to ryż, makaron i warzywa. To akurat mnie też odpowiada. 
Dzisiaj makaron z sosem pomidorowym, posypany świeżą bazylią i świeżo startym parmezanem. Na deser najchętniej je jogurty . Te akurat tez lubię 
21 stycznia 2020 10:35 / 2 osobom podoba się ten post
To masz super, jakbyś Miała wolną chwilę podaj kilka przepisów na szybki obiad, co Niemcy lubią wyjeżdżam pierwszy raz i nie da się ukryć, że się boję, choć nieźle gotuje oni mają ponoć inne Gusta. Długo już jeździsz pozdrawiam ciepło z legnicy jolka