Z jakąś glazurą.Nadzienie jabłkowe z rodzynkami, migdałami i cynamonem. Bita śmietana na żądanie :lol2:


Z jakąś glazurą.Nadzienie jabłkowe z rodzynkami, migdałami i cynamonem. Bita śmietana na żądanie :lol2:
Hej,Mleczko, dużo jeszcze tych krokietów masz zamrożonych?
Podrzuciłabyś kilka,
barszczyk już sama zrobię :-)
Edeka po drugiej stronie ulicy, byłam dzisiaj ,mają polską półkę ,widziałam i ogórki kiszone, i kapustę i majonez Winiary. No i barszczyk w kartonie, chociaż nie wiem, czy gdybym podała go do Twoich krokietów, to nie byłaby profanacja?:-)
Odpłatnie :-) Te półki to beznadzieja . Nasza Polska najbrzydsza . Taka była na mojej ostatniej szteli, aż miałam ochotę awanturę zrobić .
Nie zażądałaś tej bitej śmietany?:zaskoczenie1: Albo lodów waniliowych?:-)
No co Ty ?
W poniedzialek pójdę dokładnie tę półkę obejrzeć. Jak coś nie teges, to awanturę zrobię na bank- za siebie i za Ciebie :klotnia:
Odpłatnie :-) Te półki to beznadzieja . Nasza Polska najbrzydsza . Taka była na mojej ostatniej szteli, aż miałam ochotę awanturę zrobić .
Wreszcie siedzę przy czyymś większym :pisanie na forum: i mogę napisać, co ja takiego dzisiaj robię na obiad . :mniam:
Roladki drobiowe z farszem warzywnym . Są tak pyszne, że sama dzisiaj uszczknę jedną malutką .
Wreszcie siedzę przy czyymś większym :pisanie na forum: i mogę napisać, co ja takiego dzisiaj robię na obiad . :mniam:
Roladki drobiowe z farszem warzywnym . Są tak pyszne, że sama dzisiaj uszczknę jedną malutką .
:mniam:Gdybyś jeszcze zechciała uszczknąć tajemnicy, jak Ty to robisz?
Tutaj nie zrobię, bo babcia już mi powiedziała, że żadnego drobiu :-(
Ale w domu, albo dla siebie tutaj chętnie.
Jak zobaczy, może spróbuje.
Muszę tylko syna zapytać, co z tym drobiem, nie lubi, czy nie może?
Jesli nie lubi, nie mów, że to drób . Trochę antybiotyku na przełomie zimy z wiosna nikomu nie zaszkodziło :smiech2:
Filet z kurczaka kroję na cieniutkie plasterki, kłade na desce przykrywam folia spozywcza i lekuchno:-) obije . Sciagam folię przyprawiam i przykrywam spowrotem . Leżakuje trochę . Robię wkład : gotuje: jajko na twrado, ketchup,zielona pietruszka i paseczek żółtego sera, który wkładam w trakcie faszerowania . Ubijam białko na sztywno, dodaje żóltko i łyzkę mąki, mieszam delikatnie i zanurzam w tym cieście roladki, które wpierw posypałam mąką . Nie wiąże sie ich, nie spina, trzymają sie pieknie . Kładę na rozgrzany tłuszcz na patelni i opiekam z wszystkich stron . Sa małe, mięso jest cieniutkie, więc podaje od razu na talerz . Nie jest to żelazna zasada co do skladników . Każdy robi tak jak chce i dodaje to co lubi .
Jesli nie lubi, nie mów, że to drób . Trochę antybiotyku na przełomie zimy z wiosna nikomu nie zaszkodziło :smiech2:
Filet z kurczaka kroję na cieniutkie plasterki, kłade na desce przykrywam folia spozywcza i lekuchno:-) obije . Sciagam folię przyprawiam i przykrywam spowrotem . Leżakuje trochę . Robię wkład : gotuje: jajko na twrado, ketchup,zielona pietruszka i paseczek żółtego sera, który wkładam w trakcie faszerowania . Ubijam białko na sztywno, dodaje żóltko i łyzkę mąki, mieszam delikatnie i zanurzam w tym cieście roladki, które wpierw posypałam mąką . Nie wiąże sie ich, nie spina, trzymają sie pieknie . Kładę na rozgrzany tłuszcz na patelni i opiekam z wszystkich stron . Sa małe, mięso jest cieniutkie, więc podaje od razu na talerz . Nie jest to żelazna zasada co do skladników . Każdy robi tak jak chce i dodaje to co lubi .