Dzień dobry,jestem tutaj nowa więc niewiem czy piszę w dobrym miejscu .Jestem opiekunką w Angli,mieszkam już kilka miesięcy z podopieczną i potrzebuje rad czy opini bardziej doświadczonych opiekunek.Moja podopieczna jest manipulantką,zaczyna być coraz bardziej agresywna i okropna do mnie,zawsze moge liczyc na wsparcie rodziny ale problem w tym że w momenie przekroczenia progu domu pzez córke,podopieczna zamienie się w anioła.Nie mogę tego znieść,tlumacze rodzinie ale mam wrazenie że nie biorą na poważnie tego że ich matka jest coraz bardziej chora.Kocham swoją prace ale już sama wariuje bo niewiem czy to ja zle wykonuje swoją prace.Chciałabym Was kochane spytać czy miałyście takie sytuacje i jak sobie z tym radzicie?
Przeniesione.