O Samboja. Dawno Cię tu nie widziałam. Fajnie że wpadają starzy członkowie klubu :-)
Ja jak zwykle nie w temacie. Ale z tym to masz rację, chociaż ja już tego wariactwa nie przestrzegam bo wątpię w niego. Kto nie wątpi niech trzyma zasad. Mi się coś to podejrzane wydaje. :inspektor:
Ale tyle ludzi gościć u chorego, to musi być nawet zaduch po prostu. Przesadzają. :zaskoczenie: