Na siłę nikomu cewnika nie zalozysz. Nie wiem ale dziadek nie chce. Rodzina robi co dziadek chce więc cewnika nie ma.
Na siłę nikomu cewnika nie zalozysz. Nie wiem ale dziadek nie chce. Rodzina robi co dziadek chce więc cewnika nie ma.
Na siłę nikomu cewnika nie zalozysz. Nie wiem ale dziadek nie chce. Rodzina robi co dziadek chce więc cewnika nie ma.
Prost,e dziadek kase ma !!!! a co tam opiekunka :-(
Tak to wygląda nie ma się co czarowac.
Chyba nie powiesz, że podziwiałeś rzęsy tego super kierowcy?:-)
Przyjemnego urlopowania, dobranoc i odpoczywaj :-)
Tak to wygląda nie ma się co czarowac.
I jeszcze czesto co sie sprawdza... To mocna sugestia... Czesto sciemniona wymyslona....dosc podkoloryzowana.. Czyli... Pam pa rara... Gdziez tam rozmowa za dnia na temat... Np Szkodliwosci picia w nocy*lub wdtawania z lozka... ze w internecie pisali, ze doktor znajomy mowil......ze absolutnie nie... Wystrzegasz sie.... I mnostwo innych co mam we glowie... Taka prelekcja o niczym.... :lol1:.... U mnie zawsze dziala.... :palka: :lol2: .... Potrafie tak dluugo
Próbuj z pampkiem . Kiedyś miałam taką oporną podopieczną, ale ją zawsze przechytrzyłam . Stawiałam koło umywalki kazalam jej sie trzymac i rach ciach i miała windeln zaklejony . Rano tak ściagałam, że nawet nie zauważyła . Co rano obmacałam z nią lóżko i była zadowolona, ze suche . Każdy demencyjny swój honor ma, żeby nie wiem co .
Kiedy ja mam te prelekcje z nim przeprowadzać w nocy.
Dziękuję :-)
Jutro napiszę, ledwo co wyszedłem z pod prysznica:smiech3::zawstydzony:
Ma zakładany i nie sika do niego.
Pierwszy dzień na nowym zleceniu minął całkiem miło. Sama z dziadkiem zostałam przed 18, wcześniej zostałam wprowadzona w- temat?, bo tak mogę to nazwać. O 9 śniadanie, w południe- jakieś ciasto, o 18 obiadokolacja, ok. 20 pan idzie do sypialni. Na pytanie- kiedy mam przerwę- usłyszałam- kiedy chcę. Wcześniejsza opiekunka (była do połowy grudnia, przez telefon z nią rozmawiałam) zrobiła sobie od 12 do 15. W sobotę i niedzielę większość dnia mam wolne, chyba też nie robię posiłków. Pan miły. Pies- terier jakiś, taki kudłaty jak owieczka- też miły, choć mi buty oślinił trochę... Ale nie pogryzł:-).
Poszłam na spacer, miasteczko zwiedziłam- małe, ale miłe. Rower jest, to i te parę km dalej też pozwiedzam.
Mam wziętych parę rzeczy do robienia tutaj- porządkowanie zdjęć i dokumentów, rysowanie, czytnik, szydełko- i sporo czasu na to wszystko.
Podopieczny na jutro zażyczył sobie kotlet- mam kupić w masarni. A resztę rzeczy w REWE. Na to skarżyła się wcześniejsza opiekunka- Aldi jest za rogiem, ale on woli produkty z marketu o 1,5 km oddalonego. Cóż, i tak za dużo pracy tu nie ma, to można się przejść...
Ma zakładany i nie sika do niego.
I jeszcze czesto co sie sprawdza... To mocna sugestia... Czesto sciemniona wymyslona....dosc podkoloryzowana.. Czyli... Pam pa rara... Gdziez tam rozmowa za dnia na temat... Np Szkodliwosci picia w nocy*lub wdtawania z lozka... ze w internecie pisali, ze doktor znajomy mowil......ze absolutnie nie... Wystrzegasz sie.... I mnostwo innych co mam we glowie... Taka prelekcja o niczym.... :lol1:.... U mnie zawsze dziala.... :palka: :lol2: .... Potrafie tak dluugo
Po 19 jak ta polezie.
Tylko czy on baze kuma:eureka: z ta demencja...
Pisze serio przetestowalam, wdrozylam i mam wyniki.... Osobiste :oczko: