Ja się nie chcę pchać :smiech3:
A tak serio to mogę Dusię zastąpić
Ja się nie chcę pchać :smiech3:
A tak serio to mogę Dusię zastąpić
Ta ostatnia sroda:balony2::balony2::balony2::balony2::balony2::balony2::balony2:
To 2 dni Ci zostały
Miło jest po yslec, że za tydzień jak szczęśliwie dojadę będę spała we własnym łóżeczku. Ale króciutki urlop mam i spraw kilka do załatwienia też . Ale to nic będę spędzała urlopik na wsi z dala od miasta odpocznę troszkę. :moje_wakacje::hustawka1:
Ta ostatnia sroda:balony2::balony2::balony2::balony2::balony2::balony2::balony2:
Ja jutro napiszę, że to ostatni czwartek :najlepszego1::najlepszego1::najlepszego1::najlepszego1::najlepszego1::najlepszego1:
Ni godej dwa ?:hihi:
A ja wypad w góry na 4 dni ale zobaczę co z tego wyjdzie tzn.jaka pogoda będzie :-)
Będziesz się przemieszczać na południe kraju. Możesz wpaść do mnie. W Nałęczowie napijemy się kawki i przytulimy się do pomnika Żeromskiego. Mieszkam pod Naleczowem. Zapraszam. :welcome:
Dusia słoneczko moje ja na południu kraju mieszkam do Ciebie bym znacznie musiała na prawo i w górę odbić to kawał drogi :-)Ale ślicznie dziękuję za zaproszenie ja mam nadzieję, że może kiedyś będziemy blisko siebie pracować w De albo jak kiedyś pisałaś na granicy się spotkamy i się ululamy kawą :hihi:Moja koleżanka kiedyś powiedziała my się prędzej w De spotkamy niż w kraju a mieszkamy od siebie 15 km:hihi:
Ale do Nałęczowa możesz wpaść. Ja mam blisko ranczo. Blisko jest i do Kazimierza Dolnego, Puław, Lublina. A i na Roztocze rzut beretem. :przyjaciele:
Teraz nie dam rady ale kto wie może w przyszłym roku:oklaski:Nie znam tych terenów w Kazimierzu Dolnym byłam wieki temu na pewno tam pięknie macie :buziaki1:
A ja jutro napiszę, żeby mnie do odliczajek dopisać, bo będę wiedziała, kiedy wyjeżdżam.
Prawdopodobnie 26 września!:kwiatek dla ciebie2:
Cudownie. A jak byś się jeszcze u mnie zatrzymała to byś zobaczyła jakich mam przeważnie rano mikys gości na podwórku w postaci saren i jeleni, czasami i bażanty mnie odwiedza. Pięknie jest. :-)