Jeśli mamy problemy na miejscu pracy i zostałysmy pozostawione "same sobie" to możemy zadzwonić do Konsulatu, wtedy on skontaktuje się z Firmą.Takie mamy prawo aby uzyskać pomoc.
Pytania od nas do Firm, czyli "nasza rekrutacja"
Po pierwsze:stopień niepelnosprawnosci(Stufe)? Przy większej- automatyczne zapytanie o pomoc pracowników Medycznych?(Pflege)bo my to-(Kraft).Budżet ?(normalnie jest 8euro.na osobę na dzien)z tym pytanie o Dietę Seniora? Nam nadal przysługuje norm.stawka żywieniowa.Zakupy z kim? i tu czy to miasto? gdzie jest Market? Apteka? ewentualnie jeśli wspólne zakupy? to my również o nich decydujemy w pewnej części! Nasze przerwy i prywatność(gdzie łazienka?czy wspólna?to ważne! bo wtedy zabieramy dodatkowe klapki pod pryszn.)Internet?Tv?Gdzie mieszka rodzina? prosić o kontakt do nich(czy adres nie jest aby ten sam?!...)Jeśli? to ustalamy zasady nie wchodzenia w nasze kompetencje.Reszta to wg.uznania, czy są zwierzęta?(alergicy).Czy uczestniczymy wdpolnie w uroczystościach?(odpowiednia odzież).Czy możemy liczyć na dzień wyspania się? Każda Profesjonalna Agencja musi udzielić nam takich informacji oczywiście zgodnych z prawdą, inaczej mamy prawo do natychmiastowego wypowiedzenia w razie razacych uchybien.Naprawde Opiekunowie ta mała wiedza a robi wiele! Nas też przecież wypytują i magluja czy nie?!?
I tu Apel do Firm!!! Nie zachowujcie się jakbyście nigdy nic nie wiedzieli ! A jeśli macie naprawdę ciężkie oferty to płacicie odpowiednio (od 1500, sobie zostawcie 800) bo to My pracujemy !!! I nie pozwalamy aby Nas wyzyskiwano.Chyba że krok po kroku, jak leci..chcecie mieć głośna!"reklamę" w Tv ?!? Zegar tyka! A cierpliwość Waszych pracowników też ma swoje ograniczone złoża.
Jeśli mamy problemy na miejscu pracy i zostałysmy pozostawione "same sobie" to możemy zadzwonić do Konsulatu, wtedy on skontaktuje się z Firmą.Takie mamy prawo aby uzyskać pomoc.
Elka40
O, a skąd ta informacja jest?
Poza tym tak ostro, to musiałoby naprawdę być źle?
Poza tym tak ostro, to musiałoby naprawdę być źle?
Ja osobiście nie, ale inna opiekunka opisala jakie miała problemy z firmą z którą ja też podpisałam umowe.Wiec nie wiem czego można się spodziewać po "takich"? może im "nadpomnieć" że mają złą opinię? Czy może lepiej zerwać natychmiastowo?
Elka40
I tu Apel do Firm!!! Nie zachowujcie się jakbyście nigdy nic nie wiedzieli ! A jeśli macie naprawdę ciężkie oferty to płacicie odpowiednio (od 1500, sobie zostawcie 800) bo to My pracujemy !!! I nie pozwalamy aby Nas wyzyskiwano.Chyba że krok po kroku, jak leci..chcecie mieć głośna!"reklamę" w Tv ?!? Zegar tyka! A cierpliwość Waszych pracowników też ma swoje ograniczone złoża.
Bardzo dobry temat. Jestem zdania, że niektóre oferty nie nadają się do opieki domowej.
Są przypadki, które nadają się tylko do domu opieki i żadne pieniądze tego nie zmienią.
Są przypadki, które nadają się tylko do domu opieki i żadne pieniądze tego nie zmienią.
ela.p
Bardzo dobry temat. Jestem zdania, że niektóre oferty nie nadają się do opieki domowej.
Są przypadki, które nadają się tylko do domu opieki i żadne pieniądze tego nie zmienią.
I firmy o tym również wiedzą ale "wciskają" komu mogą żeby mieć zarobek.Pozniej na miejscu są problemy! Jak zaczną płacić i inwestować w pracownika a nie w siebie to może się ciut zmieni.Najpierw muszą ponieść koszta wcześniejszych zjazdów i potracić klientów żeby zrozumieć jaki mają bur........Ja dziś specjalnie na razie nie odbieram, troszkę "przetrzymam" firme skoro mam umowę, i ządam tym samym normalnej oferty i jej szczegółów na piśmie.Inaczej moga sami mi wypowiedzieć, jeśli będę odmawiać.Niech się nauczą nauczą wreszcie!
Bojowo jesteś nastawiona!
Werska
Bojowo jesteś nastawiona!
Niestety ta firma już jedna babkę totalnie olala (można poczytać) więc dam do zrozumienia że u mnie taki nr.nie przejdzie.Jesli tym razem?...to i do biura nie mam daleko na "odpowiednia"rozmowę w 4 oczy.
Elka40
I firmy o tym również wiedzą ale "wciskają" komu mogą żeby mieć zarobek.Pozniej na miejscu są problemy! Jak zaczną płacić i inwestować w pracownika a nie w siebie to może się ciut zmieni.Najpierw muszą ponieść koszta wcześniejszych zjazdów i potracić klientów żeby zrozumieć jaki mają bur........Ja dziś specjalnie na razie nie odbieram, troszkę "przetrzymam" firme skoro mam umowę, i ządam tym samym normalnej oferty i jej szczegółów na piśmie.Inaczej moga sami mi wypowiedzieć, jeśli będę odmawiać.Niech się nauczą nauczą wreszcie!
Nie lubię się kłócić, ale masz rację. Zazdroszczę ci siły na nerwy i walkę z firmą. Na szczęście są firmy i firmy, trzeba szukać, aż się dobrze trafi. 
To prawda, ale zauważyłam że obecna już odrobinę "inaczej"zaczela rozmawiać.No zobaczymy? Ja też nie lubię się denerwować, potem człowiek traci zaufanie i ogólnie ma się nie szczególne chęci do pracy