Życie po powrocie do Polski - temat Romany

08 marca 2013 21:19
....slusznie kasienko63.... my wszystkie jestesmy czyimis siostrzyczkami....
08 marca 2013 21:25
dorothea41

Wiem, ja je biore przy umiarkowanym bolu,a u mnie na umiarkowany bol to solpadeine musze wziac 4 tabletki na raz!!!! jedna tabletka to tzw.500!  czasami takie opakowanie mam na dwa dni(12 tabletek):Zawsze musze miec je przy sobie!  Zoladek mam tak rozwalony,ze na dobra sprawe odzywiac sie powinnam powietrzem,bo cokolwiek zjem mam zgage!   Musze bardzo uwazac. Naprawde nikomu nie zycze migreny bo czasami mozna sciany gryzc z bolu.Ja nieraz w nocy rycze z bolu i mam ochote trzasnac lbem w sciane!  Wczesniej to mdlalam i zle widzialam Po urodzeniu mojej coreczki(cesarka 10 lat temu);juz nie mdleje ale za to zwracam......dziadostwo takie,ze szkoda gadac :-(

....biedactwo jestes... moze z latami bole beda coraz slabsze...

08 marca 2013 22:20 / 1 osobie podoba się ten post
Napewno KIKUNIA po 100-tce wszystkie bole ustaja hahahahaha
08 marca 2013 22:43 / 1 osobie podoba się ten post
dorothea41

Napewno KIKUNIA po 100-tce wszystkie bole ustaja hahahahaha

.... ale sie posmialam, az sie poplakalam...

15 marca 2013 14:42
Też słyszałam o imbirze, ale nie mam wymiotów na szczęście.
Porażają mnie ceny tych leków ale skoro mówicie że taniej jest kupić na miejscu to ok. Już się martwiłam jak ja to przewiozę tak żeby zapas sobie zrobić. :(
Muszę jakieś witaminy może brać czy coś...
Kupiłam dziś zapas jogurtów a na obiad ryba, biorę się za siebie, nie ma co ;)))
15 marca 2013 15:08
Marr, mój syn również cierpi na migrene, ale tryptanow nie bierze,ponieważ odkrył czynnik, który u niego wywołuje ataki.Mianowicie, kiedy robi zbyt długie przerwy między posiłkami, a zwłaszcza, kiedy spieszac się nie zje sniadania. Teraz postepujac właściwie, niemalże wyeliminowal ataki, a jeżeli już jakiś wystąpi, to jest dużo łagodniejszy i w tym wypadku wystarcza pyralgina. Ataki powodowal u niego spadek poziomu cukru we krwi. Postaraj się zapisywać w jakich okolicznosciach występuje u Ciebie migrena, może znajdziesz czynnik, który ją wywołuje i wyeliminujesz go.
15 marca 2013 15:23
Dzięki Tina, postaram się zapisywać, ściągnełam sobie z dzienniczek migrenowy może faktycznie coś pomoże. Nie mogę w to uwierzyć, kiedyś nie wiedziałam co to ból głowy :((
15 marca 2013 19:09
A ja dzisiaj walczę ze śniegiem . Właściwie to zajęcie mojego męża ale padało do trzeciej i w dodatku wieje silny wiatr więc oboje mamy co robić a rano powtórka z rozrywki.Wy odliczacie dni do wyjazdu do domu a ja ile jeszcze mi w domu zostało-ale cóż , taka kolej rzeczy .
15 marca 2013 19:41
mozah

A ja dzisiaj walczę ze śniegiem . Właściwie to zajęcie mojego męża ale padało do trzeciej i w dodatku wieje silny wiatr więc oboje mamy co robić a rano powtórka z rozrywki.Wy odliczacie dni do wyjazdu do domu a ja ile jeszcze mi w domu zostało-ale cóż , taka kolej rzeczy .

To tak jak ja licze dni ile mi w domku zostalalo i jestem przerażona że ich coraz mniej zostało ale niestety kasy w portfelu też trzeba jechać.
15 marca 2013 21:38
mamusia2

To tak jak ja licze dni ile mi w domku zostalalo i jestem przerażona że ich coraz mniej zostało ale niestety kasy w portfelu też trzeba jechać.

Jadę za dokładnie 10 dni , czekam na kuriera ale dziś nie dotarł - nie dziwię się , u nas drogi zasypane lub zablokowane .Jednak czasu jest jeszcze dosyć a umowę dostałam mailem do wcześniejszego przeczytania .Przygotowuję się metodycznie - laptop , książki , kosmetyki i apteczka- to w pierwszej kolejności , potem reszta.Ale miejsce znane więc bez stresu .Najgorzej wyjść z domu - bo smutno, potem podróż już jakoś leci .

15 marca 2013 21:45
Mozach mi jeszcze 3 tygodnie w domku,tez stara sztela więc stresa nie ma,dla mnie najgorzej jak wsiadam do busa pózniej jak ze swojego miasta wyjeżdzam pózniej spoko,no i jak wchodze do domu /dziadków myśle znów tu jestem a pózniej leci,fajna rodzinka wiec nie jest żle.
21 marca 2013 15:35
A ja ruszam jednak za pracą po świętach. Jakoś się wszystko uspokoiło, odpoczełam i wszystkie smutki minęły :D
26 marca 2013 17:56
jestem już w domu, na razie odsypiam i leniuchuję ale od jutra do roboty :) pozdrawiam Was wszystkie serdecznie :)
26 marca 2013 17:59 / 1 osobie podoba się ten post

Odpoczywaj i regeneruj siły... i jak najmilej spędzaj czas z rodzinką!! Również pozdrawiam:):)

29 marca 2013 13:21
AnnaSun

jestem już w domu, na razie odsypiam i leniuchuję ale od jutra do roboty :) pozdrawiam Was wszystkie serdecznie :)

odpoczywaj, odpoczywaj - my tez pozdrawiamy serdecznie :)))