No ja ciągle słyszę "zu Jung" a mam 40 Chyba se dam jakaś maskę z silikonu zrobic:terminator:
No ja ciągle słyszę "zu Jung" a mam 40 Chyba se dam jakaś maskę z silikonu zrobic:terminator:
Poczytałam posty nieco wyżej, matko jedyna tu wszyscy tacy młodzi???:boi sie:40,27,34....Gdzie ja trafiłam :smiech2:Może tylko na tej stronie tyczącej wieku opiekuna:oczko::-)
Mi na przykład w maju stuknie 25 hahaha mieszczę się w statystykach :upup:
A mi we wrześniu dwa razy tyle:-)
Rozpiętość spora. A co do "czucia się" na te swoje lata- jakie by one nie były, to jakoś nie bardzo... Z koleżankami wiek zauważamy, jak spotykamy po latach kogoś ze szkoły (często się spotykamy, ale nie wszyscy, i czasem zdarza się, że kogoś po długim czasie zobaczymy). No i babcie już są, choć akurat jedna, która teraz trzecie wnuczę będzie miała wygląda z nimi jak późna mamusia, zwłaszcza z zięciem, który jest młodszy o 11 lat. Ona z nas chyba najlepiej wygląda. I jakimś absurdem wydaje mi się, że ten facet, na oko niewiele od niej młodszy mówi do niej "mamo":-):-)
A tak z innej beczki- czy któryś z panów jest z Suwałk? Dowiedziałam się, że do opieki jeździ znajomy- z naszą wspólną koleżanką o tym rozmawiałyśmy. Może przypadkiem tu trafił?
41 w lutym. Sił dużo do pracy ale psychicznie jestem wyrabana. Ex mąż dalej mi zatruwa życie.....co za wredny typ. Ile podlosci może być w człowieku?????