Nie ma to jak szczerość:
Wraca mąż wieczorem z pracy i pyta żony:
- Mamy może coś smacznego na kolację?
Żona wypina się do niego rozkosznie i pyta:
- Mogę być ja?
- Wiesz, że nie mogę tłustego... :-)
Nie ma to jak szczerość:
Wraca mąż wieczorem z pracy i pyta żony:
- Mamy może coś smacznego na kolację?
Żona wypina się do niego rozkosznie i pyta:
- Mogę być ja?
- Wiesz, że nie mogę tłustego... :-)
W Polsce ważny dzień świąteczny, tutaj zwykły Werktag. Nic to, ja mam swoje potrzeby duchowe i niezależnie gdzie jestem, to organizuję się tak, aby uczestniczyć w niedzielę i święta we mszy świętej. Dzięki Bogu mam takie możliwości, swoje auto i możliwość dojazdu tam, gdzie chcę. Dzisiaj pracowałam na drugą zmianę, więc wyszukałam sobie kościół w DD, gdzie o 8.30 miało się odprawiać. Było około 20 ludzi. Niestety o oznaczonej godzinie wyszła kobieta i oznajmiła, że msza się nie odbędzie, bo z niewiadomych przyczyn ksiądz nie dotarł i jest nieosiągalny. Wiedziałam, że w innym kościele w innej części miasta odprawia się pół godziny później. Wskoczyłam do samochodu i pojechałam tam. Chwała Bogu, bardzo dobrze mi z tym jest. W Polsce nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak jesteśmy ubogaceni w tym zakresie. Niemcy są poprostu duchową pustynią, wielka szkoda.
Możemy być dumni bo Polska jest narodem głęboko wierzącym.
Dzień mamy udany, złapałam 3 osy. :-) Byłyśmy ze starszą panią na drobnych zakupach.
Pokazała mi trochę okolicy, zrobiłyśmy obiad, pod wieczór siedziałyśmy w ogrodzie.
Po kolacji jak zwykle mycie, telewizja i pora kłaść się do łóżka.
Czy jest ktoś zainteresowany praca 24 okolice Passau .
Będą kotlety:gotowanie: