Gorąco jak w piecu. Tez mam dosc. Babka nawet nie da zrobic uchyłu w oknach zeby przewietrzyc troszkę. Chyba mnie cos strzeli dziś
Gorąco jak w piecu. Tez mam dosc. Babka nawet nie da zrobic uchyłu w oknach zeby przewietrzyc troszkę. Chyba mnie cos strzeli dziś
Mam to samo .Dziadki są na parterze i jest jak w bunkrze. Okna muss "zu" i ukrop jak cholera. Ja jestem na piętrze ale też nie na jak zrobić przeciągu bo połowa okien "kaput". :do bani:
Gorąco jak w piecu. Tez mam dosc. Babka nawet nie da zrobic uchyłu w oknach zeby przewietrzyc troszkę. Chyba mnie cos strzeli dziś
Wczoraj mialam urwanie glowy,wieczorem posiedzialam z corka,trza przyznac,ze nie ma jak w domostwie. Dzisiaj obdzwanialam osrodki przy jeziorach,wszedzie zajete. Jeden chlop ma mi oddzwonic,ma domek dla 4 osob i psa to czekam co mnie odpowie. Niech praca bedzie wam lekka,pozdrawiam tyz urlopujacych :aniolki:
Ale Ci dobrze. Zazdroszczę Ci urlopu. Mój mi szybciutko zleciał a byłam w Pl równo miesiąc. Co dobre to się szybko kończy. Miłego urlopu dla Ciebie. :moje_wakacje: