Na wyjeździe 41

Podróży Sindbadem to Ci nie zazdroszczę chociaż w busach jest niewiele lepiej. 
Wszystko się ułoży po Twojej myśli. Ja też nie chciałam brać pierwszej  z brzegu oferty tak na lapu capu dlatego wróciłam do domu. Teraz mogłam.wybrac na spokojnie i to to co mi pasuje. Tobie życzę miłego odpoczynku :-)

Kama właściwe o każdym zleceniu można powiedzieć, że jest nietypowe i w jakims sensie wyjątkowe :matrix::-)
Ja też lubię jeździć na różne, dziwaczne "zlecenia :slodki krolik:

Standardem wg mnie są opisy - małej mieściny lub okolic:-) dużego miasta (żeby lepiej brzmiało) , do osoby 90+ , z lekką:-) demencją , ogólnym osłabieniem, częściowo inkontynentna  i słabym wzrokiem lub do pary , z czego jedna jest fit a druga jw :-) Do dyspozycji rower , pokój :-) Wynagrodzenie 1350. :-)    A za ciekawsze czyli nietypowe uważam-  wyjazd do dziecka, wyjazd parami (A i tak trzeba uważać;), pdp np z zespołem Downa, pdp fit i aktywny zawodowo czyli jako os towarzysząca, zlecenia do Hiszpanii,  osobne mieszkanie itp.  :na wozku3:

Standardem wg mnie są opisy - małej mieściny lub okolic:-) dużego miasta (żeby lepiej brzmiało) , do osoby 90+ , z lekką:-) demencją , ogólnym osłabieniem, częściowo inkontynentna  i słabym wzrokiem lub do pary , z czego jedna jest fit a druga jw :-) Do dyspozycji rower , pokój :-) Wynagrodzenie 1350. :-)    A za ciekawsze czyli nietypowe uważam-  wyjazd do dziecka, wyjazd parami (A i tak trzeba uważać;), pdp np z zespołem Downa, pdp fit i aktywny zawodowo czyli jako os towarzysząca, zlecenia do Hiszpanii,  osobne mieszkanie itp.  :na wozku3:

Ohooo kto to wrocil?!!!:-)

No wszelki duch ! Ja jak ja , mały miki z zielonej góry, raczej jestem na łączach z forum, ale ty żeś nam się objawił . Panie Oskar.  Jak tam , co tam ?  Czy to nie na twoją sztelę szukali swego czasu ? Centrum B., do opieki babcia ok 90kg, transfer, osoba kontaktowa syn. Ostatecznie zdecydowali się na faceta. :adorator:

Tylko jak dzwonilem do Ciebie zeby zapytac czy Ty zyjesz to oczywiscie glucho:-)na moja nie szukali bo ja wyjechalem jak juz mijego Pdp oddali do Heimu. A jego zona byla tam od dawna no i wiek sie nie zgadza bo obydwoje byli przed 100. 

Bo to było tak , jakieś 3 tyg temu kontaktowalam się z jakąś agencją w spr zlecenia w Berlinie do seniorki właśnie w centrum . Po czym Pani przy okazji powiedziała że jest tam obecnie opiekun Oskar właśnie. Wszystko pasowało mi do ciebie. Dlatego tak pomyślałam. :) no ale to mógł być tylko zbieg okoliczności . 
Po drugie , nie zmieniałam nr tel i raczej odbieram więc coś jest namieszane. Miałam Cię na wa i mi zniknąłeś więc pomyślałam że masz mnie dosyć.  Co jest zrozumiałe .:-)  Podłącz się jeszcze raz ;)  Siedzisz dalej w opiece ? czy gdzieś na wyspach bergamutach kokosy zbijasz, lulki palisz .. :pije i pali: hę 

Za kilka dni jade na sztelle gdzie stan podopiecznej się pogorszył, obawiam się , że mogą mi dojść nocki. Jak reagujecie na sytuacje gdy w umowie nie było nocek a w trakcie pracy zaistnieje konieczność wstawania sporadycznie do podopiecznej? proszę opiszcie swoje doświadczenia ,  

też mam zapis w umowie że o zmianie stanu zdrowia mam informować,  na tą stelle jade 3 raz, poprzednio nie było nocek, ale czuję, że zmienniczka która teraz tam jest nie wszystko mi powiedziała, chociaz to bardzo sympatyczna osoba, zobacze na miejscu co bedzie i wtedy zdecyduję, nadmienię że babka w marcu bedzie miła 100 lat :-)

ok zaczynam od soboty :)
 

Za kilka dni jade na sztelle gdzie stan podopiecznej się pogorszył, obawiam się , że mogą mi dojść nocki. Jak reagujecie na sytuacje gdy w umowie nie było nocek a w trakcie pracy zaistnieje konieczność wstawania sporadycznie do podopiecznej? proszę opiszcie swoje doświadczenia ,