Chyba czarownica a dziś to jeszcze wkurzona:hihi:

Chyba czarownica a dziś to jeszcze wkurzona:hihi:
Po Twojemu czarownica, po mojemu czarodziejka :-)
Wszystkie osoby urodzone między 1960 a 1968 lubią precelki :smiech3:
Piszę tutaj ,bo wczoraj Admi pracował ciężko, otwierał profile i przywoływał nas do porządku.
Aterimie podziekuję, chociaż Dűsseldorf jeszcze na 100% nie potwierdzony.
Dzięki, Dorotee, pogadałyśmy sobie wczoraj z Twoją sąsiadką, która chętnie widziałaby we mnie swoją zmienniczkę. :-)Miło, tym bardziej że I. zaczęła już działać, rozmawiała o mnie z koordynatorką niemiecką .Podobno nie powinno być problemów, bo nikogo jeszcze nie mają. Pieniądze mniejsze trochę, niż te ,które proponowała mi Aterima ,ale wiemy przecież, że pieniądze to nie wszystko :-)
Trzymajcie kciuki, żeby się udało z tym Dűsseldorfem, jeśli nic z tego nie wyjdzie, to też dramatu nie będzie.
Mnie też Admi.post przeniosła ale nie wiem czemu przecież skoro na powitajkach kawą dzielą to czemu mój deser wylądował w innym topiku ?:bezradny:
No właśnie nie wiem.
Ja też z domu się przecież z Wami witam, a nie na wyjeździe :-)
Może Admi.nas nie lubi :bezradny:A ja mam dla Admi.:kwiatek dla ciebie2:z okazji 13-go:yahoo:
Piszę tutaj ,bo wczoraj Admi pracował ciężko, otwierał profile i przywoływał nas do porządku.
Aterimie podziekuję, chociaż Dűsseldorf jeszcze na 100% nie potwierdzony.
Dzięki, Dorotee, pogadałyśmy sobie wczoraj z Twoją sąsiadką, która chętnie widziałaby we mnie swoją zmienniczkę. :-)Miło, tym bardziej że I. zaczęła już działać, rozmawiała o mnie z koordynatorką niemiecką .Podobno nie powinno być problemów, bo nikogo jeszcze nie mają. Pieniądze mniejsze trochę, niż te ,które proponowała mi Aterima ,ale wiemy przecież, że pieniądze to nie wszystko :-)
Trzymajcie kciuki, żeby się udało z tym Dűsseldorfem, jeśli nic z tego nie wyjdzie, to też dramatu nie będzie.
Czymamy :-)
Mnie też Admi.post przeniosła ale nie wiem czemu przecież skoro na powitajkach kawą dzielą to czemu mój deser wylądował w innym topiku ?:bezradny:
:-)
Piszę tutaj ,bo wczoraj Admi pracował ciężko, otwierał profile i przywoływał nas do porządku.
Aterimie podziekuję, chociaż Dűsseldorf jeszcze na 100% nie potwierdzony.
Dzięki, Dorotee, pogadałyśmy sobie wczoraj z Twoją sąsiadką, która chętnie widziałaby we mnie swoją zmienniczkę. :-)Miło, tym bardziej że I. zaczęła już działać, rozmawiała o mnie z koordynatorką niemiecką .Podobno nie powinno być problemów, bo nikogo jeszcze nie mają. Pieniądze mniejsze trochę, niż te ,które proponowała mi Aterima ,ale wiemy przecież, że pieniądze to nie wszystko :-)
Trzymajcie kciuki, żeby się udało z tym Dűsseldorfem, jeśli nic z tego nie wyjdzie, to też dramatu nie będzie.
Może Admi.nas nie lubi :bezradny:A ja mam dla Admi.:kwiatek dla ciebie2:z okazji 13-go:yahoo:
Diabli wiedzą. Skoro desery lądują tam gdzie nie powinny, to może chociaż trolle powinny wylądować tam gdzie ich miejsce.