@MeryKy - oczywiście masz rację ale myślę, że pytanie jest dobrze sformułowane. Równie dobrze, moża by powiedzieć, że o dorosłe dziecko, siedzące na garnuszku mamusi ciężko pracującej w Niemczech i przepijające wszystko co znajdzie w domu rodzicielki, jest dużo większym źródłem stresu, niż małe dziecko zostające pod opieką męża i zazwyczaj babć. I w pierwszym i drugim przypadku kobieta przeżywa stres, ale u matki małego dziecka jest on spowodowany tęsknotą, poczuciem bycia złą matką, zazdrością, że inni spędzają z jej dzieckiem więcej czasu i złością na sytuację która zmusiała ją do wyjazdu, natomiast u drugiej z lękiem o przyszłość, o to co zastanie w domu, poczuciem bycia w kleszczach tej sytuacji i często też faktem bycia samą wobec takiego problemu. Dlatego pytanie jest właśnie tak postawione
@Knorr - dziękuję za wypełnienie. I oczywiście znam sytuację, sama ankietę tworzyłam, więc niejako sama ją wypełniłam jako pierwsza przez to. Chodzi o uzyskanie jak najszerszego spojrzenia na ten problem
Wypełniłam.