Co dzisiaj gotujesz na obiad? 12

06 listopada 2017 20:58 / 1 osobie podoba się ten post
Dzisiaj zupa ze świeżych warzyw, ugotowana na piersi z indyka. 
06 listopada 2017 21:01 / 2 osobom podoba się ten post
Knorr

No ale to było udo z indyka, nie z indyczki.

Oj to co na stole to indyk...to obok stołu to "indyczka"...
06 listopada 2017 21:17 / 2 osobom podoba się ten post
opiekun.5

Oj to co na stole to indyk...to obok stołu to "indyczka"...:smiech3:

Poza tym w rajnika to ja już bawił się nie będę. Razu jednego zeswatałem mojego kolegę ze studiów z moją kuzynką.
Co ja  nimi miałem. Jak było dobrze, no to o.k. Ale jak jej się odmieniło, to telefony od niego się urywały. Jak było dwrotnie, to też spokoju nie miałem.
Rozjemcę sobie ze mnie zrobili. 
 
06 listopada 2017 21:33
Knorr

Poza tym w rajnika to ja już bawił się nie będę. Razu jednego zeswatałem mojego kolegę ze studiów z moją kuzynką.
Co ja  nimi miałem. Jak było dobrze, no to o.k. Ale jak jej się odmieniło, to telefony od niego się urywały. Jak było dwrotnie, to też spokoju nie miałem.
Rozjemcę sobie ze mnie zrobili. 
 

Wystarczyło nr w telefonie zmienić i po krzyku...
06 listopada 2017 22:32 / 3 osobom podoba się ten post
opiekun.5

Wystarczyło nr w telefonie zmienić i po krzyku...:-)

Numer ten sam mam, odkąd telefony komórkowe nastały. Stały w uczuciach jestem. Przyzwyczajam się do tych samych osób, tych samych miejsc i przedmiotów. Lubię tak.
Poza tym, to było " nieco upierdliwe", ale bardzo sympatyczne. No w końcu, to z mojej przyczyny te "koty ze sobą darli".

07 listopada 2017 09:43 / 1 osobie podoba się ten post
opiekun.5

Oj to co na stole to indyk...to obok stołu to "indyczka"...:smiech3:

Głodnemu chleb na myśli he he . Idę na zakupy , mam w planach przygotowanie wątróbki z podsmażaną cebulą .
07 listopada 2017 09:44 / 1 osobie podoba się ten post
Babeczka

Głodnemu chleb na myśli he he . Idę na zakupy , mam w planach przygotowanie wątróbki z podsmażaną cebulą .

Tylko nie zrób potrawy z "indyczki"...
07 listopada 2017 09:45 / 3 osobom podoba się ten post
Alaska dzisiaj serwuje pulpety wołowo- wieprzowe gotowane w aromatycznym bulionie warzywnym .Do tego niezgorszy pomidorowy sos,tłuczone kartofle i mix sałat świeżuchnych,prosto z ogródka Gabryśki ,dostarczonych przed chwilą, między innymi raddicio i lodowa i jeszcze jedna , bliżej mi nieznana z sosem winegret czosnkowym.
07 listopada 2017 09:46
Alaska

Alaska dzisiaj serwuje pulpety wołowo- wieprzowe gotowane w aromatycznym bulionie warzywnym .Do tego niezgorszy pomidorowy sos,tłuczone kartofle i mix sałat świeżuchnych,prosto z ogródka Gabryśki ,dostarczonych przed chwilą, między innymi raddicio i lodowa i jeszcze jedna , bliżej mi nieznana z sosem winegret czosnkowym.

Chyba wsiadam w auto i jadę na ten obiad...
07 listopada 2017 09:48 / 3 osobom podoba się ten post
opiekun.5

Chyba wsiadam w auto i jadę na ten obiad...

To się pospiesz ,bo punkt 12 wcinamy....a później,to już będzie musztarda po obiedzie.
07 listopada 2017 09:50 / 3 osobom podoba się ten post
Knorr

Numer ten sam mam, odkąd telefony komórkowe nastały. Stały w uczuciach jestem. Przyzwyczajam się do tych samych osób, tych samych miejsc i przedmiotów. Lubię tak.
Poza tym, to było " nieco upierdliwe", ale bardzo sympatyczne. No w końcu, to z mojej przyczyny te "koty ze sobą darli".

Nie z Twojej przyczyny tylko za Twoją przyczyną...... Ja tez kiedyś byłam " swatką " i ile się wysłuchałam zarówno z jednej jak i drugiej strony to tylko ja wiem.....w koncu sie rozwiedli ale i tak wysluchiwalam jeszcze dlugi czas....i odechcialo mi sie swatania na całe życie.....
07 listopada 2017 09:52 / 2 osobom podoba się ten post
Alaska

To się pospiesz ,bo punkt 12 wcinamy....a później,to już będzie musztarda po obiedzie.:krol:

Drobiazg te 1000 km w 2 godzinki to dla mnie pryszcz...
07 listopada 2017 09:55 / 1 osobie podoba się ten post
Leczo z papryki z cukinią i odrobiną kiełbaski. Ryż do tego.
07 listopada 2017 10:11 / 3 osobom podoba się ten post
opiekun.5

Drobiazg te 1000 km w 2 godzinki to dla mnie pryszcz...:smiech3:

Czyli babranie się w odchodach czyli praca w opiece,popłaca bo se można samolot kupić.
07 listopada 2017 10:28
Alaska

Czyli babranie się w odchodach czyli praca w opiece,popłaca bo se można samolot kupić.:smiech3:

...i o to chodzi...i o to chodzi...