Nie może jej wytoczyć procesu jeśli to co robi odbiega od tego, co jest w umowie...
Nie może jej wytoczyć procesu jeśli to co robi odbiega od tego, co jest w umowie...
Byłam trzy razy. Praca przy kobiecie , według firmy "osłabienie starcze", jest kobietą traktującą opiekunkę jako służącą 24h, krzyczała już pierwszej nocy gdy przyjechałam po 15 godzinach o poprawienie poduszki bądź prześcieradło jej przeszkadza itd. Aż szkoda wymieniać. Byli ludzie u niej w domu to kazała dokładnie jej podłogę wyczyścić , hakać ogród a nawet okna myc ,, zglosilam w agencji, agencja mnie zlekceważyła. Według nich poinformuja koordynatora, nie wie czy w tak szybkim czasie uda im się zalatwic tą sprawę.
Tak się zastanawiam, czy gdyby już na prawdę taka sytuacja nadejść musiała, człowiek nie jest jednak niezniszczalny i mam te myśl tylko żeby jak najszybciej uciec bo żadne groszowe sprawy nie są wart takiego czegoś i jeżeli druga strona łamie umowę, się nie dostosowują, odbiega od jakichkolwiek norm to firma nie powinna nawet wspominać o karze dla mnie ?
W umowie jest wspomniane o słabym słuchu, osłabienie starcze, podopieczna lubi żartować, lubi ogród, czytanie
Tak się zastanawiam, czy gdyby już na prawdę taka sytuacja nadejść musiała, człowiek nie jest jednak niezniszczalny i mam te myśl tylko żeby jak najszybciej uciec bo żadne groszowe sprawy nie są wart takiego czegoś i jeżeli druga strona łamie umowę, się nie dostosowują, odbiega od jakichkolwiek norm to firma nie powinna nawet wspominać o karze dla mnie ?
Rozmawiałam krótko z panią poprzedniczką, która dała mi kontakt do siebie, probowala w ten sposób właśnie ale musiała jednak zrezygnować, podopieczna miała w swoim domu swoje zasady a liczyła godziny pracy po swojemu, tzn. Jak powiedziała o tym że według umowy zapłacone ma za 5.5 godziny pracy, w tym prac domowych i pielegnacyjnych a mówiąc o opiece to jest czuwanie nad podopiecznym a 5.5godz. pracy obowiązkowej , niestety to miała godziny liczone dodatkowo ciężkiej pracy.. Jak dowiedziała się o ogrodzie i oknach, ze to nie są obowiązki opiekunek to tworzyła ponoć gorsze cuda. Nie życzę takich podopiecznych.
Rozmawiałam krótko z panią poprzedniczką, która dała mi kontakt do siebie, probowala w ten sposób właśnie ale musiała jednak zrezygnować, podopieczna miała w swoim domu swoje zasady a liczyła godziny pracy po swojemu, tzn. Jak powiedziała o tym że według umowy zapłacone ma za 5.5 godziny pracy, w tym prac domowych i pielegnacyjnych a mówiąc o opiece to jest czuwanie nad podopiecznym a 5.5godz. pracy obowiązkowej , niestety to miała godziny liczone dodatkowo ciężkiej pracy.. Jak dowiedziała się o ogrodzie i oknach, ze to nie są obowiązki opiekunek to tworzyła ponoć gorsze cuda. Nie życzę takich podopiecznych.
Żeby zerwać umowę w trybie natychmiastowym trzeba podać powody. Niektóre firmy celowo przetrzymują pracownika, wydłużają czas wypowiedzenia. W Polsce tak jest. W Niemczech też?
To ty nie jesteś opiekunem w Niemczech? Nie wiesz na czym tam praca polega i jakie sa umowy? No to ciekawostka! A zapomniałam, ty jesteś na tym forum po to, żeby walczyć z chamstwem. Brawo Miszczu, brawo! Kultura to podstawa!