Mała(?) rzecz a cieszy.
Udało mi się kupić brakujące tomy serii książek.
Tym trudniej,że wydane na początku lat 80-tych, nakład niewielki.
Kompletowałam powolutku, jak się trafiały na aukcjach, a dziś ustrzeliłam od razu 3 ostatnie
W dodatku sprzedającemu albo bardzo zależało na szybkim zbycie, albo nie zdaje sobie sprawy z wartości dla kolekcjonerów, bo cena okazyjna. Mimo,że w pakiecie dwie pozycje, które już mam wzięłam bez mrugnięcia okiem (te dwie szybko sprzedam :-) )