8707?(żeby nie zapeszyć bo różnie w życiu bywa)
8707?(żeby nie zapeszyć bo różnie w życiu bywa)
Tak juz jest w naszej pracy- dopóki pdp żyje czy nadaje się do opieki domowej , dopóty w danym miejscu jesteśmy. Pflegehilfe teraz ma sporo zlecen, to w razie czego pewnie maja cos w rezerwie. Najwazniejsze abys się zahaczyła, stwierdziła czy Tobie pasuje praca w tym kraju ( bo nie każdemu-znam takie osoby) i jeśli zdecydujesz się zostac, to warto zainwestowac w kurs SRK- szwajcarski i uczyc się dialektu- jest w cenie i od razu zwiększa możliwości znalezienia miejsca pracy z prawdziwego zdarzenia, gdzie na porządną emeryturę da się odłozyc. Opcje tez są rózne. Będziesz zainteresowana, to się dowiesz.
Tina chwaliła się, że zbiera owoce swojej dobrej pracy :-)
Pochwalę się i ja, też dobrze pracuję ?
Dzisiaj zebrałam pierwsze plony, szybko,bo już po 2,5 tygodnia od kiedy ziarno zasiałam. Nie szeleszczą te owoce, policzyć ani zmierzyć ich nie ma jak, ale wartość ich, dla mnie, bezcenna.
Podopieczna powiedziała wczoraj wieczorem do mnie-wiesz co, jakby cały czas ,tak miało wyglądać moje życie, z opiekunką pod jednym dachem, jak teraz, to wcale nie chciałabym iść do Heimu !!! Aż zaniemówiłam i trochę urosłam :radosc:Pisałam o tym, że żadnej opiekunki nie chciała, a tu taka zmiana :zaskoczenie1:
Teraz życzę babci, żeby przyjechała mnie zmienić fajna kobieta, z którą się polubią .
Tina chwaliła się, że zbiera owoce swojej dobrej pracy :-)
Pochwalę się i ja, też dobrze pracuję ?
Dzisiaj zebrałam pierwsze plony, szybko,bo już po 2,5 tygodnia od kiedy ziarno zasiałam. Nie szeleszczą te owoce, policzyć ani zmierzyć ich nie ma jak, ale wartość ich, dla mnie, bezcenna.
Podopieczna powiedziała wczoraj wieczorem do mnie-wiesz co, jakby cały czas ,tak miało wyglądać moje życie, z opiekunką pod jednym dachem, jak teraz, to wcale nie chciałabym iść do Heimu !!! Aż zaniemówiłam i trochę urosłam :radosc:Pisałam o tym, że żadnej opiekunki nie chciała, a tu taka zmiana :zaskoczenie1:
Teraz życzę babci, żeby przyjechała mnie zmienić fajna kobieta, z którą się polubią .
Zbieram, a to pomidory mojej produkcji .
Tina chwaliła się, że zbiera owoce swojej dobrej pracy :-)
Pochwalę się i ja, też dobrze pracuję ?
Dzisiaj zebrałam pierwsze plony, szybko,bo już po 2,5 tygodnia od kiedy ziarno zasiałam. Nie szeleszczą te owoce, policzyć ani zmierzyć ich nie ma jak, ale wartość ich, dla mnie, bezcenna.
Podopieczna powiedziała wczoraj wieczorem do mnie-wiesz co, jakby cały czas ,tak miało wyglądać moje życie, z opiekunką pod jednym dachem, jak teraz, to wcale nie chciałabym iść do Heimu !!! Aż zaniemówiłam i trochę urosłam :radosc:Pisałam o tym, że żadnej opiekunki nie chciała, a tu taka zmiana :zaskoczenie1:
Teraz życzę babci, żeby przyjechała mnie zmienić fajna kobieta, z którą się polubią .
Tam ma przyjechać ta jedyna w swoim rodzaju prawda ?
Piękne ?
A jak zapachniało, jak krzaczkiem poruszyłaś?
Gruene Finger na mnie w Essen mówili, bo wlalam życie w najbardziej wiekowa i pomarszczona suszke ?
Dziś skoczyłam do Landi i już takie oto oszałamiająco pachnące goździki są u mnie.
Piękne, szczególnie w połączeniu z kolorowymi prymulkami
Mleczko mi się przypomniała
To zdjęcie ze sklepu. Jeszcze goździków do skrzynki nie wsadziłam. Prymulek nie kupowałam bo mamy w ogrodzie ich całe dywany. Późne tulipany niedługo będą kwitnąć a i peonie tak za miesiąc już moze?