Promedika24.wiem że lipa pozdrawiam WAS WSZYSTKICH
Promedika24.wiem że lipa pozdrawiam WAS WSZYSTKICH
Czy ktoś pracuje na niemieckiej umowie? I czy możecie polecić jakąś dobrą i sprawdzona agencje pracy na warunkach niemieckich? Z góry dziękuję za pomoc.
Witam pomocne dusze,
sprawy i walki z interkadra c.d
Mam pytanie ogolne, skoro w naszych umowach kary ktore w zaden sposob nie sa okreslone kwotowo, rodzajowo itp mam rozumiec ze w dowolnej wysokosci moga byc potracone wedle uznania z naszych wynagrodzen tak?
Czy ktos wie jak to prawnie wyglada?
na pewno firma z którą tak toczysz boje to Interkadra ??? albo nie czytasz dokłądnie umowy albo trolujesz . Paragraf 8 umowy - a umowy są jednakowe dla wszystkich - dokładnie wymienia za co jest kara i w jakiej wysokości . Coś mi tutaj kompletnie nie pasuje .
A my Polacy to tak sobie lubimy dogryzac co??? Po co ? Na co ?Dlaczego?To pytanie tyczy sie postow nieco wyżej napisanych.Przeciez my tu jestesmy zeby sobie pomagac ,wspierac sie wzajemnie ,pośmiac sie troszke...
w sprawach nie ujętych w sposób szczegółowy w treści umowy zlecenia obowiązują przepisy KC w szczególności art 6 i 471 KC . Na zleceniodawcy spoczywa udowodnienie zleceniobiorcy , iż szkoda wystąpiła wskutek zaniedbań i zaniechań zleceniobiorcy . Ważnym słowem jest tutaj " udowodnienie" . Nie może być dowodem np "widzimisię " rodziny podopiecznego lub jego samego itd . Każdy sąd taki argument odrzuci . Tyle w temacie . A poza tematem to umowy warto czytać naprawdę dokładnie a jak się czegoś nie rozumie to przed jej podpisaniem wypytać. a tak całkiem poza tematem - to jestem na tym forum długo i się nie przyplątałam z FB :)
Nie bylo mozna tak wcześniej napisac?;)
Wszystko jest napisane w umowie . Trzeba ja tylko przeczytać dokładnie . Najpierw się mysli a później ew mówi lub pisze wczesniej mozna sobie meliskę zapodać dla spokojności . . Aniabeznazwy nie z FB ale faktycznie teraz mająca zlecenie z Interkadry .
Taka myśl mnie naszła, refleksja..choć pdp.trudna(jak ich większość)to jak od czasu do czasu wspomniałam że zaniedlugo się żegnam to mówi "szade".Co mi dała "popalić..."gdyby nie szkolenia z demencjii to bym oszalała.Tez mi troszkę zal, ale to w końcu moje (nasze) życie.Jedziemy żeby lepiej zarobić! Choć "serce zapomina ostatnie" i zawsze te nasze"wredoty" gdzieś tam w nich mamy i przypominamy czasem...