Dzisiaj byłam na szkoleniu z firmy,ubierałam kombinezon geriatryczny,odczucie okropne,faktycznie jak staruszka 80-letnia,jako pierwsza ubrałam ten kombinezon i powiedziałam że jak pojadę do domu od razu powiem synowi że jak osiągnę ten wiek i mam tak się czuć to niech mnie zastrzeli,jedna z koleżanek była oburzona tym co powiedziałam,kiedy ona nałożyła kombinezon powiedziała niech mnie też zastrzelą,było wesoło.:-)