Róża jerychońska - zmartwychwstanka

07 kwietnia 2017 10:21 / 2 osobom podoba się ten post
I po strachu 
Ja nic nie poczułem, ale Jutrzenka jakaś uduchowiona wygląda i tak jakoś inaczej drugie śniadanie dziamga  
Pani od komunii przyniosła nam prezent. "Roża Jerycha" to się nazywa, czy jakoś tak.
O trąbach jerychońskich słyszałem, ale żeby róża???
A nagadała przy tym... Już wolałem jak był tu ksiądz. Nie dość, że chłop, to jeszcze Polak i pogadać szło po ludzku.
Wygląda jak zeszłoroczne gniazdo wikłacza, ale podobno po wrzuceniu do wody jakiś cud następuje.
Oni naprawdę chcą mnie nawrócić.
Barbaro n.! To od ciebie się zaczęło 
07 kwietnia 2017 10:40 / 2 osobom podoba się ten post
Misiek

I po strachu :kropla potu:
Ja nic nie poczułem, ale Jutrzenka jakaś uduchowiona wygląda i tak jakoś inaczej drugie śniadanie dziamga :modlitwa: :fastfood:
Pani od komunii przyniosła nam prezent. "Roża Jerycha" to się nazywa, czy jakoś tak.
O trąbach jerychońskich słyszałem, ale żeby róża???
A nagadała przy tym... Już wolałem jak był tu ksiądz. Nie dość, że chłop, to jeszcze Polak i pogadać szło po ludzku.
Wygląda jak zeszłoroczne gniazdo wikłacza, ale podobno po wrzuceniu do wody jakiś cud następuje.
Oni naprawdę chcą mnie nawrócić.
Barbaro n.! To od ciebie się zaczęło :nerwowy2:

http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/roza-jerychonska--niesamowita-roslina-id103.html

Mam w  doniczce.Musi miec na okragło wodę w podstawce,dużo,wtedy jest zielona.
07 kwietnia 2017 10:41 / 5 osobom podoba się ten post
Też tutaj widziałam te trabe jerychonska, znaczy róże. Faktycznie wrzucona do wody mieknie i rozwija się a raczej rozplaszcza. Po kilku dniach leżenia na słońcu wyschla i zwinela się.

 
07 kwietnia 2017 10:44 / 9 osobom podoba się ten post
Już wszystko wiem! 
Wujek Google mi powiedział 

Wsadziłem ją do wody i teraz Jutrzenka będzie miał "teatrzyk" przez cały tydzień 

I to podobno można tak wiele razy - zamoczyć, wysuszyć...
Skądś to znam. Zamoczyć, wysuszyć, zamoczyć, wysuszyć...
07 kwietnia 2017 11:03 / 5 osobom podoba się ten post
Misiek

Już wszystko wiem!:rozmysla: :eureka:
Wujek Google mi powiedział :pisanie na forum:

Wsadziłem ją do wody i teraz Jutrzenka będzie miał "teatrzyk" przez cały tydzień :-)

I to podobno można tak wiele razy - zamoczyć, wysuszyć...
Skądś to znam. Zamoczyć, wysuszyć, zamoczyć, wysuszyć...:-)

No tak...Głodnemu chleb na myśli.....
Niech ta pani Misiowa szybko przyjeżdża bo zwariujesz od tych myśli.....
07 kwietnia 2017 11:12 / 6 osobom podoba się ten post
ewa59

No tak...Głodnemu chleb na myśli.....:-)
Niech ta pani Misiowa szybko przyjeżdża bo zwariujesz od tych myśli.....:smiech3:

Komu, co na myśli, to ja nie wiem??? 
Mnie się to tylko z wędkarstwem skojarzyło 

Wam, dziewczęta, to tylko dwie rzeczy po głowach chodzą:
wóda i seks, wóda i seks...
...żeby moja mama widziała, z kim ja się zadaję 
07 kwietnia 2017 11:19 / 6 osobom podoba się ten post
Misiek

Komu, co na myśli, to ja nie wiem??? :rozmysla:
Mnie się to tylko z wędkarstwem skojarzyło :hejka1::hejka1:

Wam, dziewczęta, to tylko dwie rzeczy po głowach chodzą:
wóda i seks, wóda i seks...
...żeby moja mama widziała, z kim ja się zadaję :boi sie:

Ty się ciesz, że nam takie rzeczy po głowie chodzą. Jeszcze 
07 kwietnia 2017 11:22 / 4 osobom podoba się ten post
Mycha

Ty się ciesz, że nam takie rzeczy po głowie chodzą. Jeszcze :-)

Ale żeby "jerychońską różę" do takich rzeczy mieszać???

Proponuję teraz, hop, do garów 
Ja idę już podawać obiad 
07 kwietnia 2017 11:32 / 3 osobom podoba się ten post
Mycha

Ty się ciesz, że nam takie rzeczy po głowie chodzą. Jeszcze :-)

Ja się skupiłam na słowie "dziewczęta",od razu pomyslałam o liceum...
07 kwietnia 2017 11:34 / 3 osobom podoba się ten post
Misiek

Ale żeby "jerychońską różę" do takich rzeczy mieszać???

Proponuję teraz, hop, do garów :gotowanie:
Ja idę już podawać obiad :randka3:

Wesolutki dziś jesteś panie Miś,oj wesolutki,czyżby trąby jerychońskie już gotowe do gry były? 
07 kwietnia 2017 11:40 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Wesolutki dziś jesteś panie Miś,oj wesolutki,czyżby trąby jerychońskie już gotowe do gry były? :lol3:

W rzeczy samej, dziewczynko, w rzeczy samej.
A i dzwonki powoli pełnego tonu nabierają 
07 kwietnia 2017 12:12 / 3 osobom podoba się ten post
Misiek

Ale żeby "jerychońską różę" do takich rzeczy mieszać???

Proponuję teraz, hop, do garów :gotowanie:
Ja idę już podawać obiad :randka3:

Aj tam, aj tam. Ważne żeby odpowiednia stroną  A Ty nie udawaj takiego grzecznego chłopczyka 
07 kwietnia 2017 12:26 / 3 osobom podoba się ten post
Mycha

Aj tam, aj tam. Ważne żeby odpowiednia stroną :lol3: A Ty nie udawaj takiego grzecznego chłopczyka :nie wolno:

Oj tam, oj tam!
Trochę pozorów nie zaszkodzi.
Żeby tylko to się w pozoranctwo nie zamieniło.

Jutrzenka "dojrzewa", a ja idę wyprowadzić tutejsze polskie dziewczęta na spacerek.
One mają pauzę od 13.00, to jeszcze poleżę sobie pół godzinki.
Przyjemnej sjesty życzę wszystkim.
07 kwietnia 2017 12:44 / 2 osobom podoba się ten post
Odnośnie Róży Jerychonskiej,warto przynajmniej raz miec i zaobserwować tą przemianę.Można kupić 3 wielkości,ponoć można trzymać ją również w ziemi,ale ja nie próbowałam.Ostatnio zamawialam przez Internet ale w sklepie ogrodniczym cena- ok 14zł. Wzięłam dwie dla siebie i mamy.Ja tam się zachwycam.
07 kwietnia 2017 13:21 / 2 osobom podoba się ten post
Misiek

Komu, co na myśli, to ja nie wiem??? :rozmysla:
Mnie się to tylko z wędkarstwem skojarzyło :hejka1::hejka1:

Wam, dziewczęta, to tylko dwie rzeczy po głowach chodzą:
wóda i seks, wóda i seks...
...żeby moja mama widziała, z kim ja się zadaję :boi sie:

Się wędkarstwem nie wykręcaj.......Tylko moczenie kija Ci w głowie.....
Rozbrykałeś się ostatnio......Oj rozbrykałeś Misiu