Widze ze z Panstwa strony napotykam sie tylko na krytyke,a myslalem ze ktos mi tylko doradzi jak to jest pierwsy raz przy opiece chorej osoby w Niemczech i poda mi jakies wskazowki
Widze ze z Panstwa strony napotykam sie tylko na krytyke,a myslalem ze ktos mi tylko doradzi jak to jest pierwsy raz przy opiece chorej osoby w Niemczech i poda mi jakies wskazowki
Widze ze z Panstwa strony napotykam sie tylko na krytyke,a myslalem ze ktos mi tylko doradzi jak to jest pierwsy raz przy opiece chorej osoby w Niemczech i poda mi jakies wskazowki
Widze ze z Panstwa strony napotykam sie tylko na krytyke,a myslalem ze ktos mi tylko doradzi jak to jest pierwsy raz przy opiece chorej osoby w Niemczech i poda mi jakies wskazowki
Ja przez rok zastanawiałam się nad wyjazdem.Czytałam forum i rozmyślałam.Na szczęście budżet mi się "dopinał".
No i niedawno przeszłam chrzest bojowy w postaci opieki nad demencyjnym,89-letnim Tatą.
I teraz wydaje mi się ,że wiem na czym polega ta ciężka psychicznie i fizycznie praca.
W przyszłym tygodni-w imię ojca i syna-jadę."Niech się dzieje wola nieba."
:niech zyje: i :strach przed noca: