Aniu, teraz bedzie juz tylko lepiej :aniolki:
Aniu, teraz bedzie juz tylko lepiej :aniolki:
Wolałam zostać opiekunką niż sprzátnie mieszkań ,czy iść w pole zbierać truskawki czy szparagi.
A raczej jesteśmy pomocami domowymi .Prać ,sprzątać ,gotować każdy potrafi .(chyba).Doświadczenie przyszło z latami pracy.I tak już zostało.
Basiu coraz pięknięjsza jesteś.:przytula:
Fakt, denerwuje sterane pracą opiekunki :lol2: Trzeba by jej jakiś worek na głowe nałożyć, coby po oczach nie raziła :wstyd:
Basiu coraz pięknięjsza jesteś.:przytula:
Mycha pokaż się.Pochwalę ciebie też.:aniolki:
Tereniu ja cudna kobieta jestem :lol3: ale nie lubie aparatu i on też mnie nie lubi. Nie jestem fotogeniczna i nie lubię swoich zdjęc. Nie wychodze dobrze. Rodzinka chce mnie zawsze wycinac ze zdjęć :placze1:
Potwierdzam,Mysia jest cudna , ma alabstrową cerę,gęste włosy i jest zawsze elegencka.:przyjaciele:
Zostałam opiekunką prawie cztery lata temu-przyszłam do domu z wypłata ,800 złotych polskich w trybie trzy zmianowym jako konserwator powierzchni płaskich w nowo wybudowanej Galerii Solnej w moim miescie.Nawet to było za mało na opłacenie mieszkania,a gdzie reszta...Piotruś mnie zachęcił do nauki niemieckiego,bo widział,że nauka języków obcych nawet wchodzi mi do głowy.I tak po dwóch miesiacach zaczęłam karierę na emigracji,dla kasy.No i zleciało i pewnie jeszcze troche pojeżdżę,az zdrowie dopisze.Przyzwyczaił się człowiek do dobrej kasy:-),nie zagladania w portfel,czy starczy do pierwszego.Prawde powiem-nie pracuję tutaj,bo chciałam poznać nowy kraj,pracuje wyłącznie dla kasy.Teraz możecie nakrzyczeć na mnie.
Dziękuję Tereniu :buziaki1:
Kruszynko -ja też napisalam że dla kasy więc jak co oberwiemy obie:-)
Kruszynko -ja też napisalam że dla kasy więc jak co oberwiemy obie:-)