W czwartek ma być u nas 32 st. chyba "zejdę". Szkoda, że fontanna w ogródku jest uszkodzona, bo potaplałabym się w niej. Najwyżej żona pdp dostałaby zawału. Kurde taaaka rybka w wodzie :smiech2:
W czwartek ma być u nas 32 st. chyba "zejdę". Szkoda, że fontanna w ogródku jest uszkodzona, bo potaplałabym się w niej. Najwyżej żona pdp dostałaby zawału. Kurde taaaka rybka w wodzie :smiech2:
W czwartek ma być u nas 32 st. chyba "zejdę". Szkoda, że fontanna w ogródku jest uszkodzona, bo potaplałabym się w niej. Najwyżej żona pdp dostałaby zawału. Kurde taaaka rybka w wodzie :smiech2:
Przy moich gabarytach cala wode by wysiudalo poza fontanne :lol3:
Przy moich gabarytach cala wode by wysiudalo poza fontanne :lol3:
Trawnik byłby mi wdzięczny chociaż nieee, dziadek go ciągle podlewa. Różyczki zadbane, nawet drzewa podlewa.
Przy moich gabarytach cala wode by wysiudalo poza fontanne :lol3:
Eee tam, to jest duża i głęboka fontanna. Zmieścisz się Ty, ja i jeszcze dziadek wejdzie :-) No wtedy to faktycznie wody wypłynie.
:smiech3: to by mnie przyjaciel dal swiecenie jak ja bym z dziadkiem moja szanowna moczyla hahahhahaha!!!! :smiech2: Ale jak ty taka fontanne masz to ino pros ich niech naprawia, widac na wode nie szczedza to bys miala dobrze.
Ewa coś Ty taki dzikus ?? Moczyć "swoją szanowną" z dziadkiem to przecież nie to samo co dzielić sie nią z dziadkiem
Przeca ja sie smieje, by tam i tak sie nie dowiedzial bo jak. Czego oczy nie widza tego sercu nie zal i se historii nie dopowie :-)