Ja tez uwielbiam rower.
Benitko a zima nie jezdzisz?
Ja tez uwielbiam rower.
Benitko a zima nie jezdzisz?
Gdybys była sama z dziadkiem to ty byś go ustawiła,a tu żona wszystko psuje,nie rozumie stanu w jakim jest jej mąż. Zauważyłam zmiany jakie zachodzą w moim pdp jak przyjdzie sąsiadka. Ona potrafi go tak rozstroić,że potem trudno z nim dojść ładu. Opowiada o przeszłości,o jakiś wycieczkach,o koncertach ,a jemu potem tak się wszystko miesza,że w ciągu 5 minut ma totalny mętlik w głowie.
Dementyk musi mieć przede wszystkim spokój,żadnych emocji,leki zawsze o jednej porze,albo nawet godzinie i żadnych wspomnień.
ivanilko40, ja to wszystko wiem ale żona mojego PDP jest niereformowalna. Ja jej powiedzialam, że są grupy wsparcia dla rodzin "dementyków" i żeby się tam poszła i dokształciła. Ja jej pouczać już więcej nie będę, gardło zdarłam na gadaniu do niej a to wszystko jak grochem o ścianę. Za 15 dni mówię adieu i mnie nima .......
Ja tez uwielbiam rower.
Benitko a zima nie jezdzisz?
Jeździ ......na saneczkach .
Śniegu brak - od lat. Dlatego mam świetny powód, żeby nic nie robić.
Jesooooooo......
Jak ja będę taka na stare lata (o ile dożyję), to każę się zastrzelić...
Jutro jedziemy z pdp do jej kuzynki na urodziny. "Impreza" zaczyna się o 10 śniadaniem.
Taxi mamy zamówioną na 9:30.
Oczywiście w domu przed wyjściem nie śniadamy.
Wszystko gotowe od wczoraj- torebka spakowana, buty stoją koło łóżka, ubranie oczywiście też narychtowane.
Dobrze,że nie muszę stać od teraz w drzwiach i czekać na taxi....
Pdp właśnie się kładzie spać (jeszcze coś tam się trzaska w sypialni)...oznajmiła mi, że jeśli 6:30 będzie jeszcze spać, mam ją obudzić.
Rozważała nawet godzinę 6:00...
Basia .Kiedyś tam moja Pdp w sierpniu została zaproszona na urodziny ,które miały być w listopadzie.Szykowała się na nie dzień dnia,sprawdzała kalendarz,prezent czekał już w pogotowiu trzy miesiące.Sukienki w którą miała się ubrać na te urodziny nie dała ruszyć.
Chyba te urodziny to zapamiętam długo i datę 19 listopada.W dniu urodzin był cyrk podobny do tego co u u Twojej Pdp.,ale trochę wtedy córkę w to wkręciłam żeby nie ocipieć całkowicie.
Basiu miłego dnia jutro.:adorator:
No ...jakby był to by można było też mniej -więcej na nartach pojeździć ...jak ksiądz ...Mniej na nartach - więcej na doopie :lol3: