23 czerwca 2019 14:06 / 3 osobom podoba się ten post
doroteeTrudno ocenić o co poszło , może o te klucze? Nie wolno nam zabierać kluczy pdp, jak sobie tego nie życzy . Zakupy też po uzgodnieniu, ja też tutaj jem wszystko co najtańsze , wszyscy tak tutaj jadają . Dzieci i mąż pdp szczycą się jak tanio można kupować! Tylko podróże są ważne . Przykre to .
Dlatego napisałam, jak byłabym pewna swego. Masz rację trzeba wysłuchać obu stron, co nie zmienia faktu że przy każdych konfliktach z Policją, obowiązkiem Firmy jest posłać kogoś. Po to są pośrednicy i tłumacz musi być, z pojedyńczych słów opiekunki nic się nie wywnioskuje, a druga strona powie co chce i jej racje będą wysłuchane. Co do kwoty na jedzenie, to setny raz napiszę, trzeba uzgadniać i dowiadywać się przed wyjazdem, potem to musztarda po obiedzie i na obiad. Słyszałam o paniach co za 50e przeżyją tydzień z Pdp i takich co za 150e ledwo wiążą koniec z końcem. Każdy z nas ma wybór i mnie nic do tego.