Moni....a na Femme Hugo Bossa tez byla promocja ?
Moni....a na Femme Hugo Bossa tez byla promocja ?
Monia ...wiele trafiło tzn. ile według Ciebie jest wiele ...dwa ..trzy ...cztery razy ?...Jejkuuu...Ty to masz farta ....Ano ...jednej trafi się wiele razy ..drugiej wcale :placze1:
Ewcia była też 20 euro mniej ale ..bez torebki akurat więc ja zakupilam inny byle te torebke dostać:-)
To ile Ci zostało teraz ?,,, ha. ha :nie wolno:
Dzisiaj w Edece obniżka znaczna na Ritter Sport , panie już wiedzą że mnie tylko hurt interesuję bo zdążyły poznać moich Trojaków , więc jak tylko weszłam to mi zapodała co i jak i podała całkiem zgrabne pudełko. Bezczelnie zapytałam - Nicola do domu mnie też podrzucisz? Bo se to pudełko chyba na kask przymocuję .
Przed chwilą moja R.zapytała mnie czy wiem ile jest 10+10.Powiedziałam,że wiem.Prima rzekła R.Matko,jaka jestem szczęśliwa,że wiem. :radosc1: :radosc1: Moja R.ma niezłą demencję.A,ja nie!!! He,he...ale Ona,też wie.Rozbawiła mnie.:lol2:
No patrz. Trzeba się cieszyć, jesteś lepsza od R.
Dzisiaj moja Pdp podziękowała mi za to, że tu z Nią jestem, że przyjechałem i chcę u Niej pracować.
Dziękując powiedziała też, że jest mi bardzo wdzięczna za pracę, za starania i dbałość o Nią i o Jej dobre samopoczucie.
No o mało z krzesła nie spadłem z wrażenia i zamiast kolację zjeść, sięgnąłem po czekoladę.
Bo tak już mam, że co zaczynam to kończę. I z czekoladą nie było inaczej. :-)
Dzisiaj moja Pdp podziękowała mi za to, że tu z Nią jestem, że przyjechałem i chcę u Niej pracować.
Dziękując powiedziała też, że jest mi bardzo wdzięczna za pracę, za starania i dbałość o Nią i o Jej dobre samopoczucie.
No o mało z krzesła nie spadłem z wrażenia i zamiast kolację zjeść, sięgnąłem po czekoladę.
Bo tak już mam, że co zaczynam to kończę. I z czekoladą nie było inaczej. :-)
Takie słowa zapadają w serce.
Moja obecna pdp również każdego dnia przed snem, gdy życzę jej dobrej nocy dziękuje mi za to,że jestem przy niej.
Najbardziej zapamiętałam zdarzenie u dziadka z bardzo zaawansowanym Alzheimerem.
Mało co kontaktował, ja zawsze bardzo dużo przy nim mówiłam, co robię itp..itd..
Pewnego dnia przy porannej toalecie znów zagadywałam go i w pewnym momencie wydawało mi się,że coś ominęłam. Mówię więc, że chyba coś nie tak zrobiłam.
Na co on - "Ty wszystko robisz dobrze. Ty jesteś naszym aniołem".
Popłakałam się....
Mnie natomiast wczoraj córka Kulki powiedziałą,że dla niej wciąz NIENORMALNE jest,że wreszcie znalazły się opiekunki ,które się z mamą dogadują i vice versa:)Na co ja ,że to oczywiste ,bo my z Wiesią jesteśmy najlepsze:):):)Ha ha ha A co?Pisałam ostatnio,że skromność wyszła z mody:):):)Zresztą co tu gadac :)My zadowolone,Kulka też ,rodzina też i nawet obie agencje , jeszcze tylko mała podwyżka i będzie full wypas:)