Koleżanka była w górach i do tego 2 razy. Poznała tam pana z którym do tej pory piszą do siebie listy. Drugi turnus specjalnie ułożyli tak by ponownie pobyc razem. A co najlepsze koleżanka pojechała z chorym kręgosłupem alae nie przeszkodziło to jej w wieczornych potańcówkach. Efekt był też taki tej znajoności, że po przyjeździe wzięła się za siebie i jak nigdy wcześniej schudła!