Potrawy na wigilijny stół

27 listopada 2017 17:18 / 2 osobom podoba się ten post
U mnie w te swięta rodzinny spęd się szykuje o czym się wczoraj dowiedziałam i własnie myślę co...
27 listopada 2017 17:25 / 4 osobom podoba się ten post
Marta2

Alaska,jakby co to wiesz...pamiętasz...tradycja taka jest ,talerz dla niespodziewanego gościa postawić...
Zapukam sześć razy....:-)

Stół u mnie duży ,a i porcelana dla "niespodziewanego" gościa /ści się znajdzie .....ale ,ale dzwońcie sześć razy,bo pukać to się u mnie nie da,trza napiep....dzwonkiem,bo mnie dzieli korytarz zamykany .
27 listopada 2017 17:31 / 4 osobom podoba się ten post
A gdyby by tak naprawde ktoś obcy i nieznany zapukał w ten szczególny wieczór do drzwi....Czy ten tradycyjny talerz co stoi na 99% polskich stołów to tylko symbol zajmujący miejsce na stole czy rzeczywiście czeka na samotnego wedrowca?Wpuscilibyście i zaprosili do stołu kompletnie obcą osobę,gdyby zapukała?Ja tak,ale gdybym była zupełnie sama w domu to chyba nie,bałabym się.
27 listopada 2017 17:41 / 4 osobom podoba się ten post
Annika

A macie dobry przepis na kapuste z grochem I chyba Z grzybami dla laika? Nigdy tego nie robiłam

Ja robię tak:
Kapustę kiszoną zalewam wywarem z ugotowanych grzybów suszonych wraz z grzybami,dodaję liście laurowe 2-3 sztuki, parę ziaren ziela angielskie i gotuję do miękkości kapusty . Osobno gotuje łuskany groch,aż do powstania właściwie piure grochowego.Następnie mieszam groch z kapustą i doprawiam pieprzem ,wstęgą czy tam solą oraz dodaję zeszkloną na masełku klarowanym cebulkę.Żadnych zasmażek,bo groch spełnia tę rolę.I kapustę gotuję dzień przed Wigilią,bo nazajutrz jest smaczniejsza. U mnie jest dość wyrazista czyli kwaskowa,pieprzna i grzybowa.
27 listopada 2017 17:42 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

A gdyby by tak naprawde ktoś obcy i nieznany zapukał w ten szczególny wieczór do drzwi....Czy ten tradycyjny talerz co stoi na 99% polskich stołów to tylko symbol zajmujący miejsce na stole czy rzeczywiście czeka na samotnego wedrowca?Wpuscilibyście i zaprosili do stołu kompletnie obcą osobę,gdyby zapukała?Ja tak,ale gdybym była zupełnie sama w domu to chyba nie,bałabym się.

Większość stawia ten talerz.Wiedzą,że obok jest ktoś samotny i...Znają,wiedzą i mają w...Szkoda słów.
27 listopada 2017 17:45 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

A gdyby by tak naprawde ktoś obcy i nieznany zapukał w ten szczególny wieczór do drzwi....Czy ten tradycyjny talerz co stoi na 99% polskich stołów to tylko symbol zajmujący miejsce na stole czy rzeczywiście czeka na samotnego wedrowca?Wpuscilibyście i zaprosili do stołu kompletnie obcą osobę,gdyby zapukała?Ja tak,ale gdybym była zupełnie sama w domu to chyba nie,bałabym się.

Wiele razy się nad tym zastanawiałam i powiem Ci szczerze,że nie wiem ....w mojej wyobraźni królował zajszczany , pijany menel i piszę całkiem poważnie....cholera,tyle wiemy o sobie ,ile nas sprawdzono.
27 listopada 2017 17:45 / 2 osobom podoba się ten post
Alaska

Ja robię tak:
Kapustę kiszoną zalewam wywarem z ugotowanych grzybów suszonych wraz z grzybami,dodaję liście laurowe 2-3 sztuki, parę ziaren ziela angielskie i gotuję do miękkości kapusty . Osobno gotuje łuskany groch,aż do powstania właściwie piure grochowego.Następnie mieszam groch z kapustą i doprawiam pieprzem ,wstęgą czy tam solą oraz dodaję zeszkloną na masełku klarowanym cebulkę.Żadnych zasmażek,bo groch spełnia tę rolę.I kapustę gotuję dzień przed Wigilią,bo nazajutrz jest smaczniejsza. U mnie jest dość wyrazista czyli kwaskowa,pieprzna i grzybowa.

Robię prawie tak samo.
Prawie, bo u mnie ziarna grochu są wyczuwalne, nie puree.  
27 listopada 2017 17:48 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

A gdyby by tak naprawde ktoś obcy i nieznany zapukał w ten szczególny wieczór do drzwi....Czy ten tradycyjny talerz co stoi na 99% polskich stołów to tylko symbol zajmujący miejsce na stole czy rzeczywiście czeka na samotnego wedrowca?Wpuscilibyście i zaprosili do stołu kompletnie obcą osobę,gdyby zapukała?Ja tak,ale gdybym była zupełnie sama w domu to chyba nie,bałabym się.

Podobnie.
Gdybym była sama w domu- bałabym się...cóż- takie mamy czasy.
Ale, w kazdej innej sytuacji- jak najbardziej - tak.
27 listopada 2017 18:12
basiaim

Robię prawie tak samo.
Prawie, bo u mnie ziarna grochu są wyczuwalne, nie puree.  

Nie napisałam ,że takich sobie trochu odkładam .
27 listopada 2017 18:43 / 1 osobie podoba się ten post
Alaska

Ja robię tak:
Kapustę kiszoną zalewam wywarem z ugotowanych grzybów suszonych wraz z grzybami,dodaję liście laurowe 2-3 sztuki, parę ziaren ziela angielskie i gotuję do miękkości kapusty . Osobno gotuje łuskany groch,aż do powstania właściwie piure grochowego.Następnie mieszam groch z kapustą i doprawiam pieprzem ,wstęgą czy tam solą oraz dodaję zeszkloną na masełku klarowanym cebulkę.Żadnych zasmażek,bo groch spełnia tę rolę.I kapustę gotuję dzień przed Wigilią,bo nazajutrz jest smaczniejsza. U mnie jest dość wyrazista czyli kwaskowa,pieprzna i grzybowa.

Ślicznie dziękuję ☺
27 listopada 2017 18:45
Annika

Ślicznie dziękuję ☺

A nie ma za co .
27 listopada 2017 18:54 / 1 osobie podoba się ten post
Alaska

Ja robię tak:
Kapustę kiszoną zalewam wywarem z ugotowanych grzybów suszonych wraz z grzybami,dodaję liście laurowe 2-3 sztuki, parę ziaren ziela angielskie i gotuję do miękkości kapusty . Osobno gotuje łuskany groch,aż do powstania właściwie piure grochowego.Następnie mieszam groch z kapustą i doprawiam pieprzem ,wstęgą czy tam solą oraz dodaję zeszkloną na masełku klarowanym cebulkę.Żadnych zasmażek,bo groch spełnia tę rolę.I kapustę gotuję dzień przed Wigilią,bo nazajutrz jest smaczniejsza. U mnie jest dość wyrazista czyli kwaskowa,pieprzna i grzybowa.

Robię tak samo tylko bez grzybów. Podaje do karpia smazonego lub pieczonego. Pyszota. Grzyby zaś do bigosu obowiązkowo. I śliwki suszone.
Do kompotu z suszu wrzucam skórkę pomarańczową, korę cynamonu i kilka goździków.
27 listopada 2017 18:58 / 1 osobie podoba się ten post
ewa59

Robię tak samo tylko bez grzybów. Podaje do karpia smazonego lub pieczonego. Pyszota. Grzyby zaś do bigosu obowiązkowo. I śliwki suszone.
Do kompotu z suszu wrzucam skórkę pomarańczową, korę cynamonu i kilka goździków.

Z tym kompotem to identisz.  
27 listopada 2017 20:24 / 3 osobom podoba się ten post
Alaska

Ja robię tak:
Kapustę kiszoną zalewam wywarem z ugotowanych grzybów suszonych wraz z grzybami,dodaję liście laurowe 2-3 sztuki, parę ziaren ziela angielskie i gotuję do miękkości kapusty . Osobno gotuje łuskany groch,aż do powstania właściwie piure grochowego.Następnie mieszam groch z kapustą i doprawiam pieprzem ,wstęgą czy tam solą oraz dodaję zeszkloną na masełku klarowanym cebulkę.Żadnych zasmażek,bo groch spełnia tę rolę.I kapustę gotuję dzień przed Wigilią,bo nazajutrz jest smaczniejsza. U mnie jest dość wyrazista czyli kwaskowa,pieprzna i grzybowa.

Robie podobnie. A wlasciwie tak samo tylko grochu na packe nie rozgotowuje. Pozniej sie rozpeperdzi,przy podgrzewaniu. U mnie to danie jest malo popularne, gdyz po nim zawsze trzecia wojna swiatowa sie dzieje!
27 listopada 2017 20:29 / 5 osobom podoba się ten post
kasia63

A gdyby by tak naprawde ktoś obcy i nieznany zapukał w ten szczególny wieczór do drzwi....Czy ten tradycyjny talerz co stoi na 99% polskich stołów to tylko symbol zajmujący miejsce na stole czy rzeczywiście czeka na samotnego wedrowca?Wpuscilibyście i zaprosili do stołu kompletnie obcą osobę,gdyby zapukała?Ja tak,ale gdybym była zupełnie sama w domu to chyba nie,bałabym się.

W zeszłym roku w TVN było takie doświadczenie,reporte chodził od bloku do bloku ,dzwonił domofonem,pytał czy znalazłoby sie dla niego miejsce przy stole. Dopiero po siódmym albo ósmym razie,ktoś go wreszcie zaprosił. 
Jeśli chodzi o mnie jestem otwarta na ludzi i pewnie bym wpuściła,ale moje dziecko jest nastawione raczej anty do obcych,więc ze względu na nią nie zaprosiłabym do stołu obcej osoby.