Ja przy tej swojej babci śmieję się każdego dnia do łez, dziś w nocy wykorzystała wszystek papier do d. więc podtarła się ręcznikiem małym do rąk , ścierką do mycia łazienki i gąbką z druciakiem. Na szczęście nie wrzuciła tego wszystkiego do muszli i nie spłukała tylko zostawiła na podłodze, przytomna ;) dziwne,że jakiegoś odczynu nie dostała na dupsku bo to przecież świeżo po Domestosie i innych detergentach .