Na wyjeździe #35

28 listopada 2016 16:26 / 4 osobom podoba się ten post
Dzieciątka kochane, ja z innej beczki ale związanej z pdp. Przyjechałam wczoraj do pracy, do dziadka z demencją, kory potrzebuje głownie pomocy w wc. Ale jest też babcia spragniona kontaktu i zanosi się na to, że prócz czasu wolnego będę musiała po dobre kilka godzin dziennie oglądać z nią tv oraz gadać, bo pracy tu niewiele.
Ja tv lubię ale wybiórczo a po słuchaniu kogoś przez 2 godziny ciurkiem, odczuwam lekki przesyt. Babcia jest bardzo miła i nie wiem jak ją grzecznie spławić. Jakieś mądre pomysły macie? Byłabym wdzięczna.
28 listopada 2016 16:54 / 8 osobom podoba się ten post
Romana1

Dzieciątka kochane, ja z innej beczki ale związanej z pdp. Przyjechałam wczoraj do pracy, do dziadka z demencją, kory potrzebuje głownie pomocy w wc. Ale jest też babcia spragniona kontaktu i zanosi się na to, że prócz czasu wolnego będę musiała po dobre kilka godzin dziennie oglądać z nią tv oraz gadać, bo pracy tu niewiele.
Ja tv lubię ale wybiórczo a po słuchaniu kogoś przez 2 godziny ciurkiem, odczuwam lekki przesyt. Babcia jest bardzo miła i nie wiem jak ją grzecznie spławić. Jakieś mądre pomysły macie? Byłabym wdzięczna.

Romka ja , ja mam pomysła !!!!.....Podyskutuj ( zrób wykład ) o Platonie , Senece i innych takich ...........sama Cię pogoni i to szybciutko 
28 listopada 2016 17:07 / 6 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Romka ja , ja mam pomysła !!!!.....Podyskutuj ( zrób wykład ) o Platonie , Senece i innych takich ...........sama Cię pogoni i to szybciutko :lol3:

To niezły pomysł znaleźć temat na który babcia nie lubi rozmawiać. Moja na szczęscie nie domaga się, żeby cały czas ją zabawiac i pod tym względem mam spokój, choć rozmawiać z nią lubię, bo jest taka wporzo 
Ale, żeby nie było tak różowo, to dwa razy w tygodniu, na zmianę z inną sąsiadką, przychodzi koleżanka babci, sporo od niej młodsza i takie z niej typowe klepadło. Dziś wyskoczyła jak gumka z majtek z pytaniem, czy w Polsce są choinki, to jej odpowiedziałam , że mało, ale nie ma problemu bo sobie z Niemiec przywiozę. Synowa babci mówiła ,że jej nie lubi, no to już wiem dlaczego :)
28 listopada 2016 17:21 / 10 osobom podoba się ten post
Jak pracowałam w Hesji,to opiekun prawny zapytał mnie,gdzie by spał jakby pojechał do Polski.Odpowiedziałam,że będzie musiał sobie wykopać ziemiankę,albo postawić szałas.Głupich nie sieją...
28 listopada 2016 17:38 / 4 osobom podoba się ten post
Helena2311

Jak pracowałam w Hesji,to opiekun prawny zapytał mnie,gdzie by spał jakby pojechał do Polski.Odpowiedziałam,że będzie musiał sobie wykopać ziemiankę,albo postawić szałas.Głupich nie sieją...:lol2:

Nawet w mróz gdzieś wzejdzie :) Dziś byłam zaskoczona, bo dawno nie słyszałam tak głupiego pytania-no czasem z czymś tam wyskoczyła, ale dziś pobiła własny rekord.
28 listopada 2016 18:00 / 8 osobom podoba się ten post
Rodzina mojego pdp jest całkiem normalna pod każdym względem,pierwszy raz spotykam się z tym,że nikt się głupio nie dziwi,że w Polsce jest cywiliacja,albo że u nas jest podobnie jak w De.
Dziś przyjechała bratowa dziadka z jego bratem,gadalismy o polskiej Wigilii,co się szykuje,jak się robi uszka,a już najbardziej zachwycali się polskim opłatkiem,który można kupić normalnie w sklepie z róznymi świeckimi motywami. Podobno to dla nich przysmak .
No i dziań znowu zleciał tak szybko jak w domku,kocham takie sztele...
28 listopada 2016 18:05 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Nawet w mróz gdzieś wzejdzie :) Dziś byłam zaskoczona, bo dawno nie słyszałam tak głupiego pytania-no czasem z czymś tam wyskoczyła, ale dziś pobiła własny rekord.

Głupota nie boli.
28 listopada 2016 18:06 / 5 osobom podoba się ten post
Tu rodzina babci też jest jak najbardziej normalna, babcia też żaden wścibski i uprzedzony typ. Druga sąsiadka to super babka, tylko ta poniedziałkowa jeszcze sobie nie wgrała aktualizacji. Nadmieniam ,że nie chciałam napisać, ani nie napisałam, że Niemcy są tacy i tacy jakby spod taśmy produkcyjnej wyszli, ale pisałam o jednostce. W Polsce obok mnie tez mieszkają takie klepadełka, które się wszystkiemu dziwą , czego po prostu nie rozumieją.
28 listopada 2016 18:08 / 2 osobom podoba się ten post
Helena2311

Głupota nie boli.

Mam nadzieję, że na nikogo nie przelezie 
28 listopada 2016 18:11 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Mam nadzieję, że na nikogo nie przelezie :lol2:

28 listopada 2016 18:11 / 9 osobom podoba się ten post
Chwalić się nie lubię,ale się pochwalę ,że wychowałam sobie wredną sąsiadkę... Teraz jak chce do nas wejść przez piwnicę grzecznie puka,a jak chce przyjść zapowiadac się z samego rana,pyta mnie równiez czy może dziadka na góre zaprosić ... Heh jednak dało obłaskawić Hexę
28 listopada 2016 18:13 / 9 osobom podoba się ten post
Mój PDP posunął się bardzo w swoich dolegliwościach SKS (jak to Klucha określiła). Przeziębienie napewno trochę go osłabiło, ale do tego nasiliła się jego depresja. Jest słaby, smutny, jęczący, wszystko go boli i nie chce jeść. Był u nas opiekun prawny (bardzo mądry człowiek) i powiedział mi, że faktycznie źle wygląda i że może to być początek końca. Nadal czekam na wizytę lekarza rodzinnego. Miał być po południu, a teraz powiedział, że przyjedzie po 19.00.

Inny temat, to wiem już, kiedy jadę do domu. Jadę w przyszły wtorek, a oficjalnie będę pracowała do 15.grudnia, bo jeszcze oddają mi należne dni wolne. Także ze strony firmy jestem w porządku rozliczona, dostanę kasę jeszcze za pół misiąca grudnia.
28 listopada 2016 18:13 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Chwalić się nie lubię,ale się pochwalę :-) ,że wychowałam sobie wredną sąsiadkę... Teraz jak chce do nas wejść przez piwnicę grzecznie puka,a jak chce przyjść zapowiadac się z samego rana,pyta mnie równiez czy może dziadka na góre zaprosić ... Heh jednak dało obłaskawić Hexę

Kwarda rękę masz 
28 listopada 2016 18:14 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Chwalić się nie lubię,ale się pochwalę :-) ,że wychowałam sobie wredną sąsiadkę... Teraz jak chce do nas wejść przez piwnicę grzecznie puka,a jak chce przyjść zapowiadac się z samego rana,pyta mnie równiez czy może dziadka na góre zaprosić ... Heh jednak dało obłaskawić Hexę

Praktyka i cierpliwosc, czynia mistrza Jesli chodzi o sasiadke, to chyba troche bardziej od malpy kumata i troche to cie nerw i czasu kosztowalo
28 listopada 2016 18:25 / 1 osobie podoba się ten post
Dobre cukierki odkryłam na żelkach, z lukrecją i solą, taką jakąś płynną . Dobre słone. Ale jak się za dużo zje to podniebienie pali.