Jak co tydzień, ogródek przy Odeonsplatz zaliczony, wielka szkoda, że bez Marty, ale może za tydzień się uda?
Na wyjeździe #34
Karetkę wzywałam i pdp w szpitalu wylądował. Na mój przyjazd akcja ze szpitalem była i teraz na powrót też. Za tydzień stąd wyjeżdżam odpocząć.
Zrobiłam sobie na kolację żółtą cukinię smażoną na masełku kokosowym. Troszeczkę soli do tego, mniam mniam 
Cukinia w 100% eko, bo z ogródeczka.
Cukinia w 100% eko, bo z ogródeczka. salazar
Fajnie macie.
Ja jestem bardzo zadowolona z mojej szteli -oprócz początkowych perturbacji miejsce fajne a przede wszystkim super dziadzio -jestem ciekawa kto przyjedzie -ma być nowa zmienniczka. Ogłoszenie widziałam -My Polacy.
Siedzę na fotelu, fotel ma drewniane nóżki, nóżki od spodu podbite jakimś metalem i to ustrojstwo za każdym razem kiedy przesuwam fotel rysuje płytki, zostawiając czarne , paskudne rysy. Postanowiłam więc ubrać fotelowe nóżki w skarpetki. Skarpetki są PDP, które kazał mi wypitolić do śmieci, bo żadna ze skarpet nie ma "pary".
Teraz już mogę jeździć fotelem po całym pokoju, hahaha .....
Teraz już mogę jeździć fotelem po całym pokoju, hahaha .....
bieta
Siedzę na fotelu, fotel ma drewniane nóżki, nóżki od spodu podbite jakimś metalem i to ustrojstwo za każdym razem kiedy przesuwam fotel rysuje płytki, zostawiając czarne , paskudne rysy. Postanowiłam więc ubrać fotelowe nóżki w skarpetki. Skarpetki są PDP, które kazał mi wypitolić do śmieci, bo żadna ze skarpet nie ma "pary".
Teraz już mogę jeździć fotelem po całym pokoju, hahaha .....
Dobry pomysł z tymi skarpetkami, tez miałam tutaj na tej szteli podobny problem -kupiłam w edece podkładki filcowe i też jeżdżę 
Miałam podkładki filcowe, ale nie zdały egzaminu, po pewnym czasie zaczęły odklejać się.
salazar
Jak co tydzień, ogródek przy Odeonsplatz zaliczony, wielka szkoda, że bez Marty, ale może za tydzień się uda?
fajna fotka, Jolek nadchodzi
giunta
Karetkę wzywałam i pdp w szpitalu wylądował. Na mój przyjazd akcja ze szpitalem była i teraz na powrót też. Za tydzień stąd wyjeżdżam odpocząć.
Należy Ci się Giunta. U mojej pdp też ze zdrowiem różnie, po szpitalu pomału dochodzi do siebie, no ale wiadomo, u tak starszych i schorowanych osób mozna się wszystkiego spodziewać.
scarlet
fajna fotka, Jolek nadchodzi :-)
Myslalam, ze nie dojde, bo mnie buty obtarly... A jak wracalysmy, to slazar zamiast zeby zjechac schodami to isc mi kazala :((((((((((((((((((((((((((((((
bieta
Siedzę na fotelu, fotel ma drewniane nóżki, nóżki od spodu podbite jakimś metalem i to ustrojstwo za każdym razem kiedy przesuwam fotel rysuje płytki, zostawiając czarne , paskudne rysy. Postanowiłam więc ubrać fotelowe nóżki w skarpetki. Skarpetki są PDP, które kazał mi wypitolić do śmieci, bo żadna ze skarpet nie ma "pary".
Teraz już mogę jeździć fotelem po całym pokoju, hahaha .....
Polka potrafi:):):):)Bietka-pomysłowy Dobromir:)
salazar
Ciekawe byłyśmy, czy ktoś się zorientuje ;) :).
Nie zorientowałam się, bo Jolek narzekała na tuszę, a tu proszę, jaka zgrabniocha :)