tak pytam, bo ja kupuję tyton, ale nie markowy, placę 60 zł za kg. :-)
tak pytam, bo ja kupuję tyton, ale nie markowy, placę 60 zł za kg. :-)
He.he czyli z przemytu.Miałam ,ale papierosy .Paczka po 6 zł.Istnieje ryzyko ,może mało prawdopodobne ,że wiaząc tu do De takie papierosy bez akcyzy ,to przy kontroli może być nie ciekawie.Wolę nie ryzykować.
wiadomo, że ryzyko jest, ale staram sie o tym nie mysleć :-)
Jak to Malina niedawno napisała-"kto nie ryzukuje,ten nie pije szampana":-)No więcej kasy wydaje!!!:-)
tak pytam, bo ja kupuję tyton, ale nie markowy, placę 60 zł za kg. :-)
i tu się z Wami w 100% zgadzam :-). Świadomość, że sporo kasy zostaje mi w kieszeni, minimalizuje strach przed ewentualną kontrolą :-)
Boszzze.Patrz i ani kawałka chłopa.I dają se kobiety radę.Chciałbyś tam być??? :-)
co to jest minimalny strach przed kontrola ?
Kontrola to mały pikuś ! Gorzej jak znajda i to bez akcyzy.Wtedy zaczyna sie wyliczanka :-)
Dzień dobry wszystkim:-) Witam po powrocie na stare śmieci.Pani która mnie zastępowała wyjechała zadowolona.Przez trzy tygodnie zużyła 4 kg Persila, wypiła dwie duże paczki Jacobsa i wymyła się za wszystkie czasy zostawiając jeden babciny żel pod prysznic w ilości nadającej się tylko do rozwodnienia-zostawiłam trzy całe:)Oszczędnie za to potraktowała flizelinowe szczoteczki do kurzu-ta którą założyłam czyściuteńka a zapasowa paczka nawet nie otworzona:)
Ale dosyć narzekań. Jutro idziemy z Pdp na proszone śniadanie urodzinowe do restauracji. Pierwszy raz się z takim czymś spotykam. Byłyście kiedyś na takim śniadaniu? Trzeba zamawiać jak na kolacji czy obiedzie czy może jest już wszystko przygotowane?
Dzień dobry wszystkim:-) Witam po powrocie na stare śmieci.Pani która mnie zastępowała wyjechała zadowolona.Przez trzy tygodnie zużyła 4 kg Persila, wypiła dwie duże paczki Jacobsa i wymyła się za wszystkie czasy zostawiając jeden babciny żel pod prysznic w ilości nadającej się tylko do rozwodnienia-zostawiłam trzy całe:)Oszczędnie za to potraktowała flizelinowe szczoteczki do kurzu-ta którą założyłam czyściuteńka a zapasowa paczka nawet nie otworzona:)
Ale dosyć narzekań. Jutro idziemy z Pdp na proszone śniadanie urodzinowe do restauracji. Pierwszy raz się z takim czymś spotykam. Byłyście kiedyś na takim śniadaniu? Trzeba zamawiać jak na kolacji czy obiedzie czy może jest już wszystko przygotowane?
Malina czy Ty też byłaś na śniadaniu? Ten posiłek kojarzy mi się jednak z innym menu.A może się mylę....
Malina czy Ty też byłaś na śniadaniu? Ten posiłek kojarzy mi się jednak z innym menu.A może się mylę....