Kurde. Mam pdp na wozku. Jak ja myje to ona wstaje trzyma sie lozka ktore podnosze wysoko no i myje. O ile tylek umyje dokladnie to druga strona juz slabo, bo ona nie rozszerzy nog tylko zlaczy je jak "dziewica" i dzisiaj caly dzien marudzi noga boli i boli i boli. Mowie wtf.. byla pigula i mowila ze ta noga juz kiedys bolala,i ze pdp byla w szpitalu ale juz to dawno nie nawracalo sie. Wiec juz jak kladalm babcie spac posadzilam ja na nocniku i rozszerzylam nogi, patrze a tam od pachwin po brzuch takie kuzwa odparzenia!!!!!!!!! Szok, Codziennie jej myje skore dupy brzucha no i piczke, ale no w szoku bylam ze cos takiego sie zrobilo. Umylam nasmarowalam i co i nic nie zrobie. Jutro bedzie corka zglosze. Babcia robi pod siebie, moze uda sie zalatwic cewnik, bo inaczej to bedzie sie odnwiac odnawiac i coz... nic nie pomoze.