Na wyjeździe #33

10 maja 2016 10:55 / 8 osobom podoba się ten post
Marta

Chętnie Basiu bo mogę potrzebować pomocy,córunia wyższa ode mnie o głowę i cięższa o 30 kilo...wiec to raczej ona mogłaby mi zrobić krzywdę..:-) ..no a nie wolno do tego dopuścić,prawda? ;-)

Wiesz co Marta, kiedyś pracowałam na szparagach na sortownii i był taki Polaczek przełozony który pospieszał, kazdy się go bał. Wyleczyłam go szybko. Nie nie podtruwałam ale raz mu dałam taką dawkę laxgen/ nie wiem jak się pisze to na sraczę/ to dwa dni latał i się uspokoił
10 maja 2016 11:02 / 2 osobom podoba się ten post
Hi hi każdy sposób jest dobry.Co prawda ona zawsze lata jakby miała sraczke ale przynajmniej wtedy tylko w obrębie swojego wc będzie latać
10 maja 2016 11:16 / 2 osobom podoba się ten post
giunta

Podczas kursu skoki są drogie, bo każdy jeden kosztuje mniej więcej tyle co skok tandemowy, więc po kilkaset złotych. Ale po kursie jest dużo lepiej, bo jeden skok kosztuje tyle co miejsce w samolocie, czyli 90 złotych. Plus 40zł za wypożyczenie sprzętu, jak nie ma się swojego. Ja jeszcze nie mam oczywiście :) więc płacę 130zł od skoku. 

Hobby musi kosztować.
10 maja 2016 11:25 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Daj namiary , pomogę Ci .....przynajmnej dzisiaj , dopóki mam wk..nerwa na cały ( prawie ) świat ! 

A ja myslalam ze ty nerwa nie masz........cholera tys tez smiertelnik  wyluzuj Basiu szkoda urody choc czlek zawsze mlody..
10 maja 2016 12:43 / 1 osobie podoba się ten post
agrafka

Mzap, jeśli dobrze kojarzę to byłaś też w Pradze. Możesz mi podrzucić namiar na jakiś nocleg, bo wybieramy się w czerwcu.

kurczę, jak się przypomnisz początkiem czerwca, to odgrzebię w kalendarzu z ub roku adres super apartamentu, w którym nocowaliśmy.
A bukowaliśmy przez ebooking właśnie
10 maja 2016 13:43 / 19 osobom podoba się ten post
Opowiem o moim nowym miejscu.Jestem ponownie jako pierwsza.Od początku miałam wątpliwości czy sensowne jest prowadzanie Pdp do toalety na siłę.Tym bardziej że ona wcale na to ochoty nie ma i ani myśli pomagać a waży 90 kg! Córka jak większość niemieckich dzieci Pdp myśli że mama pójdzie jeszcze ogródek wyplewić i domaga się jak to ona mówi aktywizacji,gier poprawiających pamięć,lekkich ćwiczeń gimnastycznych itp.
Ja widzę że są baaardzo marne szanse na tego typu prace.Pdp najzwyczajniej w świecie chce mieć pełen serwis i nie w głowie jej zabawy które ją denerwują.Wczoraj rano podczas mozolnej wędrówki do łazienki na poranną toaletę nie byłam w stanie jej utrzymać i siadła na podłodze.Wg zaleceń córki nie wolno mi dźwigać bo ''mama sama potrafi chodzić''Musiała przyjść mi pomóc.Do obiadu atmosfera nerwowa.Zaprosili mnie na kawę i dalej wjeżdżać mi na ambicję że ja siła fachowa,jakie widzę rozwiązanie,jakie mam pomysły...
To mi było potrzebne.Powołałam się na moją ''fachowość'':) Powiedziałam że:
-o chodzeniu przy balkoniku mogą zapomnieć bo ja zgodnie z zaleceniem pani domu dźwigać nie będę
-powinni postarać się o wyciąg,wtedy mogę Pdp zabierać do salonu lub kuchni
-dla mnie jest oczywiste,że najlepszym rozwiązaniem jest toaleta w łóżku bo ja mam nad tym kontrolę
-tak długo będę czekać aż sama Pdp pomoże mi i przesunę ją tylko z łóżka na wózek i odwrotnie
-czytanie,gry,książki z obrazkami,rzucanie myjkami lub tv odpadają bo wzbudzają zainteresowanie na minutę a potem i tak zasypia
Zięć Pdp mi przyznał rację ale córka trochę oporna była.Przekonał ją wieczorem ich ulubiony pielęgniarz z którym we dwoje podnosiliśmy Pdp trzy(!) razy.
Dzisiaj rano kolejna ulubiona Pflege zwieńczyła moje starania mówiąc że Pdp ma być myta w łóżku.Koniec.Kropka.
10 maja 2016 15:32 / 4 osobom podoba się ten post
Brawo Agama.
Niejedna bidula zgodziłaby sie pdp dźwigać i prowadzać,wróciłaby do Pl z nadwyrężonym kręgosłupem zwichniętym barkiem i zszarpanymi nerwami do tego.
10 maja 2016 16:58
mzap88

kurczę, jak się przypomnisz początkiem czerwca, to odgrzebię w kalendarzu z ub roku adres super apartamentu, w którym nocowaliśmy.
A bukowaliśmy przez ebooking właśnie

Mzap, jeśli nie Agrafka, to ja Ci przypomnę, bo też wybieram się do Pragi. Ilu osobowy był ten apartament, w sensie ile łóżek było?
10 maja 2016 17:54 / 3 osobom podoba się ten post
agama i to sie chwali!! Trzymaj sie tego
10 maja 2016 18:25 / 1 osobie podoba się ten post
mzap88

kurczę, jak się przypomnisz początkiem czerwca, to odgrzebię w kalendarzu z ub roku adres super apartamentu, w którym nocowaliśmy.
A bukowaliśmy przez ebooking właśnie

To ja też poproszę.
10 maja 2016 19:34 / 3 osobom podoba się ten post
To ja Wam wszystkim przypomne ze ja i mzap to mieszkamy po drodze do Pragi.Tak wiec prosze odwiedzac
10 maja 2016 19:43
Elo

już mam Chieming 83-339

Kiedy wyjeżdżają czy już jesteś. Patrzylam że całkiem niedaleko mnie będziesz miała stelle
10 maja 2016 20:26 / 3 osobom podoba się ten post
ORIM

To ja Wam wszystkim przypomne ze ja i mzap to mieszkamy po drodze do Pragi.Tak wiec prosze odwiedzac

Pamiętaj, że zależy skąd się jedzie, nie wszystkie drogi do Pragi prowadzą przez Dolny Śląsk ;). 
Za zaproszenie dziękuję :).
10 maja 2016 20:39
salazar

Mzap, jeśli nie Agrafka, to ja Ci przypomnę, bo też wybieram się do Pragi. Ilu osobowy był ten apartament, w sensie ile łóżek było?

jedno ale wielgachne, rzekłabym że małżeńskie :))))
10 maja 2016 20:56 / 1 osobie podoba się ten post
mzap88

jedno ale wielgachne, rzekłabym że małżeńskie :))))

Aaa, to odpada, będę szukać sama, bo jam jest wieczna singielka doczepiona do przyjaciół :D. Blisko doczepiona, ale nie aż tak, żeby spać razem w łóżku, nawet wielkim :D.