U mnie gotowany indyk ryż i sałata.
Odżywiam się tu tak samo jak Książe,czyli super zdrowo i dietetycznie.Smukła jak ta brzózka będę:-)
Więcej o tym,jak się na zamku jada,napiszę w blogu.
U mnie gotowany indyk ryż i sałata.
Odżywiam się tu tak samo jak Książe,czyli super zdrowo i dietetycznie.Smukła jak ta brzózka będę:-)
Więcej o tym,jak się na zamku jada,napiszę w blogu.
W związku z tym, ze nie znalazłam wątku o obiadach, to napiszę tutaj. Dzisiaj na obiad był u mnie barszczyk czerwony z własnoręcznie lepionymi uszkami i szuba- moja Pdp i sąsiadka były zachwycone tym daniem , a mi było miło.:tanczy:
Pisałam już o tym nie lubię barszczu i wszystkiego co ma z burakami wspólnego. Nic na to nie poradzę :wymiotuje:
To dobrze, że napisałaś:-). Już teraz wiem,czego nie podawać, jak przyjedziesz do mnie :gotowanie:. Ja jestem wszystkożerna :fastfood:
A gdzie jesteś bo ja koło Frankfurtu nad Menem. Z chęcią cię odwiedzę i coś wrzucę ma ruszta :fastfood:
Póki co, to w Dortmundzie :-)
Póki co przejde na ścianę płaczu :placz3:
Ja tam nie mogę chodzić:-(. Elfinka mnie o to poprosiła :aniolki:
Póki co, to w Dortmundzie :-)
Że też Cię aż tam poniosło :-) Chono do mnie, będziemy się wspólnie radować i wszystko nas będzie cieszyć :aniolki:
Że też Cię aż tam poniosło :-) Chono do mnie, będziemy się wspólnie radować i wszystko nas będzie cieszyć :aniolki:
Że też Cię aż tam poniosło :-) Chono do mnie, będziemy się wspólnie radować i wszystko nas będzie cieszyć :aniolki: